Fame MMA. Marcin Najman kpi z Piotra Świerczewskiego. "Chłopek roztropek na jednego liścia"

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Marcin Najman
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Marcin Najman

W mediach narasta konflikt pomiędzy Marcinem Najmanem i Piotrem Świerczewskim. Były bokser jest przekonany, że w MMA bez żadnego problemu poradziłby sobie z piłkarzem.

[tag=5757]

Piotr Świerczewski[/tag] szykuje się do debiutu w MMA, który nastąpi na gali Free Fight Federation 2 w Zielonej Górze. 21 grudnia jego rywalem będzie Greg Collins. Kibice z ciekawością oczekują na pierwszą walkę byłego reprezentanta Polski w piłce nożnej.

Fame MMA. Marcin Najman chce dwóch walk na jednej gali. Groźna odpowiedź "Bestii" >>

Możliwe, że jego kolejnym rywalem będzie... Marcin Najman. W mediach iskrzy między nimi od pewnego czasu. Były bokser w rozmowie z portalem sport.pl znowu wbił kilka szpilek "Świrowi".

- Powiedzmy sobie wprost, Świerczewski to taki chłopek roztropek na jednego liścia. Jako element widowiska, takie starcie mogłoby się odbyć. Ale z drugiej strony, ile by ono mogło potrwać? 15, 20 sekund? Gdyby oprócz łokci, mogły być też w użyciu plaskacze, to już w ogóle byłoby zabawnie. Dla mnie najprawdopodobniej byłaby to najłatwiejsza walka w życiu - komentuje "El Testosteron".

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Efektowny rajd przez całe boisko holenderskiego amatora

Na razie starcie ze Świerczewskim nie jest możliwe, bo Najman jest związany kontraktem z federacją Fame MMA i w przyszłym roku zmierzy się z Piotrem Piechowiakiem. We wspomnianym wywiadzie nawiązał do afery sprzed lat, gdy były piłkarz został oskarżony o pobicie policjanta.

MMA. FFF 2. Paweł "Trybson" Trybała widział w akcji Piotra Świerczewskiego. "Przepycha się z małolatami" >>

- Niczego się po nim nie spodziewam. Awantura w Mielnie to nie to samo, co walka w klatce. Poza tym musi wiedzieć, że nie będzie miał tam do pomocy Radka Majdana. Będzie sam, a naprzeciwko niego stanie rywal, który od pierwszej sekundy będzie z nim ostro jechał, a nie policjant, który by móc użyć pałki lub innego środka przymusu, musiałby spełnić wiele wymogów ustawowych - komentuje gwiazdor Fame MMA.

Źródło artykułu: