Pewny siebie po wygranej walce z Piotrem "Bonusem BGC" Witczakiem na Fame MMA 5 jest Marcin Najman. Najnowszy pomysł byłego pięściarza to dwa pojedynki w ciągu jednego wieczoru - z Piotrem Świerczewskim, a następnie Piotrem Piechowiakiem, znanym jako "Bestia".
Były piłkarz wkrótce zadebiutuje w oktagonie. Na gali FFF 2 zmierzy się z Grzegorzem "Gregiem Collinsem" Chmielewskim. Popularny "Świr" w rozmowie ze sport.pl wbił też szpilę Najmanowi, z którym słownie spierał się już kilka lat temu (więcej TUTAJ).
"El Testosteron" szybko odpowiedział na zaczepkę. "Jeżeli Świerczewski , na serio chciałby się sprawdzić , to jako kibice poproście szefów Fame Mma o to ,by pozwolili stoczyć mi dwie walki na kolejnej gali ... mowie serio, Świerczewski w połowie gali , a Bestia na koniec . Czy w mma dozwolone są plaskacze?" (pisownia oryginalna) - napisał Najman.
ZOBACZ WIDEO MB Boxing Night 6. Krzysztof Zimnoch zaskoczył kibiców. Hipnotyzer w narożniku boksera
Kim jest "Bestia"? To najprawdopodobniej kolejny rywal byłego pięściarza na gali Fame MMA. Piechowiak pojawił się w oktagonie po ostatniej wygranej walce Najmana i rzucił mu wyzwanie. Między stronami doszło do pyskówek i było blisko rękoczynów (więcej TUTAJ).
Piechowiak również zareagował na pomysł dwóch walk Najmana, pisząc komentarz pod jednym ze zdjęć na Instagramie. "Marcin przecież będziesz miał dwie walki. Najpierw walka ze mną w klatce a później będziesz walczył o życie w szpitalu" - napisał kulturysta.
To jednak nie wszystko. "Piotrek , a tak z ciekawości , koszulkę już rozerwałeś?" - odpowiedział w mediach społecznościowych Najman. Podobny wpis zamieścił już w październiku (więcej TUTAJ).