W trakcie drugiej konferencji przed FAME MMA 6 "Zusje" była bardzo spokojna i opanowana. Mówiła o tym, że czasem ma taką twarz, której sama się boi, podkreślając, że wie, kiedy na co może sobie pozwolić.
- Nie mogę się doczekać naszej walki. Nie interesuje mnie, z jaką twarzą wyjdzie do mnie "Zusje". Moja będzie taka "kocia". Jestem przygotowana na walkę w każdej płaszczyźnie - zaznaczyła z kolei Marta Linkiewicz.
Obie panie nie były za bardzo wylewne w swoich wypowiedziach. Z jednej, jak i drugiej strony biła jednak pewność siebie. - Na ten moment jestem przygotowana najlepiej na świecie. Wierzę w siebie i myślę, że to jest najważniejsze. Marta na pewno nie będzie miała ze mną łatwo - stwierdziła Kamila Smogulecka.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #43. Bartosz Fabiński wraca do klatki UFC. "Wreszcie! Kontuzja była bardzo poważna"
"Linkimaster" podkreśliła, że ma zamiar zaprezentować lepszą postawę niż podczas swoich wcześniejszych walk. - Chciałabym pokazać coś więcej niż wcześniej. Wydaje mi się, że będzie fajnie - przyznała Linkiewicz. - Marta jest na pewno na wyższym poziomie. Ja przygotowuję się w swoim rytmie - podkreśliła "Zusje".
Po konferencji Linkiewicz i Smogulecka spojrzały sobie głęboko w oczy. Było to oczywiście "face to face" z zachowaniem odpowiedniej ostrożności. Dodajmy też, że wszyscy uczestnicy wydarzenia poprzedzającego FAME MMA 6 (28 marca) byli wyposażeni w rękawiczki.
Czytaj także:
- Cypis bez żadnych hamulców. Rzucił do rywala, że nosem mógłby mu wybić oko
- Poważne oskarżenia na konferencji. "Mateuszek jest damskim bokserem"