Anna Lewandowska spacerowała po parku z Robertem. Miała na sobie kurtkę za ponad 6 tys. złotych

po raz pierwszy, zaszalał Anonimus MK. Ale nie tylko on jest od sensacyjnych wiadomości sportowych. Marek Wawrzykowski, który napisał m.in. „świetny” jak na swoje możliwości artykuł SPORTOWY pt.”Dlaczego obchodzi nas Laura Lewandowska, czyli jak Robert stał się supercelebrytą“. W tej chwili pojawiają się artykuły dot. sportu, pod każdym możliwym pretekstem – krótko mówiąc: wodolejstwo w zmasowanej ilości. Nie tak dawno Anonimus MF w dziale SF/KARATE informował o tym jak „Anna Lewandowska pokazała się po nieprzespanej nocy. Córeczki dały jej popalić“. Błyskotliwość Anonimusa KW poznaliśmy w reportażu gdzie przedstawiał nam przed „der Klassiker” (BVB vs Bayern) - w artykule „...poznaj piękną ukochaną Szwajcara”, którego początek (artykułu) rozpoczyna się od dziwnie zapowiadającego się tekstu: ...”bramkarz BVB będzie próbował Roberta Lewandowskiego”... wow, próbował w jakim sensie? No, no, no.... redakcjo... dzieci i młodzież też mają dostęp do waszego portalu. Sensacyjno-sportowe doniesienia prezentujeł nam redaktor podpisujący się imieniem (jeszcze) i nazwiskiem – Robert Czykiel. Czytając artykuły w/w pt.: „Michał Listkiewicz zdradził, że był molestowany przez księdza i znanego aktora“ czy „on wznawia rywalizację ... ona została w Paryżu. Ukochana … już tęskni” wpada się z jednej w drugą skrajność. Jednego czego nie można zarzucić Panu Redaktorowi Czakielowi to... wszechstronności. Naprawdę. Zna się na wszystkim. Udowodnił to w reportażu dotyczącego karate pt. „Anna Lewandowska wrzuciła rozczulające zdjęcie. Klara już powitała siostrzyczkę”. Ale nie narzekajmy. Artykuły napisane raz jako Anonimus a drugi raz oficjalnie podpisane imieniem i nazwiskiem mają swoje plusy. Dzięki temu można napisać „jedno i to samo” - raz jako Anonimus i raz jako Redaktor. Ma to dobre strony – dla nas obu. Redaktor zarobi podwójnie a my... no cóż – może nam się zapomnieć o tym co już wiem, dlatego „szanowni redaktorzy” przypominają nam ...krotnie w ciągu dnia. Ale czy to aby nie za nudne. W każdym razie już z niepokojEM oczekujEM następny artykuł Reaktora, tudzież Anonimusa. Ale proszę aby to były wydarzenia dające naprawdę emecji. Np „mimo diety bezglutenowej Robert przyłapany na pałaszowaniu czekolady” Wow to by byłby sportowy fakt – SENSACJA SPORTOWA. Miłeho wieczoru.