9 
Były bokser, a obecnie gwiazdor Fame MMA w ostatnich dniach zamieszczał w mediach społecznościowych zdjęcia i filmiki spod Jasnej Góry, gdzie miał bronić klasztoru przed protestującymi, którzy mieli zdewastować święte miejsce dla polskich katolików. Od jakiegoś czasu Marcin Najman jest też zapraszany do programów TVP, gdzie zabiera głos odnośnie obecnej sytuacji w kraju.
Najman był ostatnio gościem programu "Jedziemy" emitowanego na antenie TVP Info. Tam komentował tweeta zamieszczonego przez Kamila Durczoka. Pochodzący z Częstochowy były bokser nie ukrywał wzburzenia tym, że Durczok wspiera protesty kobiet.
- Kamil Durczok w moim odczuciu stracił moralne prawo do komentowania wszelkich kwestii, w których poruszana jest moralność. Widziałem jego nagranie z tzw. marszu kobiet, ale on walczący o dobro kobiet wygląda przerażająco, bo wszyscy pamiętamy, co podwładne mu kobiety miały mu do powiedzenia na temat ich relacji i tego, jak je traktował - powiedział Najman.
Gwiazdor Fame MMA uważa, że Durczok nie powinien zabierać głosu w tej sprawie. "Dlatego jest to ostatnia osoba, która mogłaby zabierać głos w sprawach kobiet i na temat moralności. Chociażby po tym, jak omal nie zabił na krajowej jedynce ludzi, jadąc pijany samochodem. Sytuacja absolutnie żenująca" - dodał.
Marcin Najman przez kilka dni uczestniczył w obronie Jasnej Góry przed protestującymi w ramach Strajku Kobiet. Były bokser jako jeden z pierwszych odpowiedział na apel wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, żeby działacze i sympatycy PiS-u bronili kościołów, a także innych miejsc kultu religijnego.
Czytaj także:
Jan Błachowicz zaprasza kolejnego rywala do walki. "Poczujesz legendarną polską siłę"
Potworna kontuzja zawodnika UFC. Prawie "urwało" mu ucho
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w takiej roli Władimira Kliczko jeszcze nie widzieliśmy
