MMA. Potworna kontuzja zawodnika UFC. Prawie "urwało" mu ucho
Ramiz Brahimaj w debiucie w UFC nie dość, że przegrał, to jeszcze nabawił się okropnej kontuzji. Ostrzegamy, że ten materiał jest tylko dla ludzi o bardzo mocnych nerwach.
Robert Czykiel
Getty Images
/ Na zdjęciu: Jeff Bottari/Zuffa LLC
/ Na zdjęciu: Ramiz Brahimaj (z lewej) oraz Max Griffin
Ramiz Brahimaj debiutował w UFC na gali w Las Vegas. Amerykanin walczył z Maxem Griffinem. Ich pojedynek został przerwany w trzeciej rundzie przez lekarza. Nie mogło być innej decyzji, gdy zobaczy się uraz 27-latka.
Debiutant nabawił się kontuzji, gdy dostał łokciem w głowę. Griffin trafił go tak niefortunnie, że niemal urwał mu ucho. Dość spory kawałek tego narządu oderwał się od głowy.
Makabryczne zdjęcie zamieścił na Twitterze Dana White. Poniżej zamieszczamy ocenzurowaną wersję, gdyż jest to widok tylko dla ludzi o mocnych nerwach. Oryginał znajdziesz TUTAJ, ale ponownie ostrzegamy, że zdjęcie jest drastyczne i tylko dla osób 18+.
Fot. Twitter/Dana White
Co ciekawe, Brahimaj kilka godzin później odezwał się na Instagramie. Uspokoił, że wszystko jest dobrze, a koszmarną kontuzję nazwał "powierzchowną raną".
MMA. Jan Błachowicz zaprasza kolejnego rywala do walki. "Poczujesz legendarną polską siłę" >>
Makabryczna kontuzja boksera. Oglądasz na własną odpowiedzialność >>