6 marca ma się odbyć Fame MMA 9. Póki co nie wiadomo, czy na gali pojawią się kibice, czy może jednak wydarzenie zostanie zorganizowane bez udziału publiczności.
Obecnie kompletowana jest karta walk. Już jakiś czas temu ogłoszono, że jednym z pojedynków będzie starcie Arkadiusza "Aroya" Tańculi z Mateuszem "Adkiem" Murańskim.
Panowie od dłuższego czasu są skonfliktowani. Poróżnili się podczas występów w serialu "Lombard. Życie pod zastaw".
W oktagonie mieli się rozliczyć. Nic jednak z tego nie będzie. Tańcula poinformował na Instagramie, że rywal zrezygnował.
"Niestety wszystko wskazuje na to, że nie zawalczę na kolejnej gali Fame MMA. Mój przeciwnik mimo tego, że kontrakty mamy podpisane - zrezygnował z walki. Mogłem się tego spodziewać, bo gadać, wyzywać i obrażać może każdy. Ale żeby wyjść do klatki trzeba mieć jaja i charakter" - napisał.
Po decyzji Murańskiego "Aroy" znalazł się na liście rezerwowej. "Na ten moment nie ma dla mnie też nikogo rezerwowego, więc wypadam z karty i sam staje się rezerwowym" - podsumował Arkadiusz Tańcula.
Czytaj także:
> MMA. Karolina Kowalkiewicz zdradziła swoje plany. Dwa lata w MMA, potem macierzyństwo
> MMA. Mariusz Pudzianowski cierpliwie czeka na kolejną walkę. Podał termin
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rajskie wakacje Celii i Grzegorza Krychowiaków