Ekskluzywne nagrody na Daytona 24h. Robert Kubica może wygrać prawdziwe cacko

Twitter / High Class Racing / Na zdjęciu: prototyp LMP2 zespołu High Class Racing
Twitter / High Class Racing / Na zdjęciu: prototyp LMP2 zespołu High Class Racing

W weekend startuje 24-godzinny wyścig Daytona 24h. W słynnych zmaganiach weźmie udział 49 samochodów, a kierowcą jednego z nich będzie Robert Kubica. Charakterystycznym elementem imprezy są również ekskluzywne nagrody w postaci zegarków.

W tym artykule dowiesz się o:

W tegorocznym wyścigu Daytona 24h wystartuje 49 załóg w pięciu różnych klasach. Każda z nich różni się specyfikacją, dlatego osiągi samochodów będą się różnić. Mimo to, wszystkie samochody będą rywalizować na tym samym torze, w tym samym czasie.

Robert Kubica będzie jechał z duńskim zespołem High Class Racing w kategorii LMP2. Na zwycięstwo w klasyfikacji generalnej nie mają szans, ponieważ tę powinien wygrać jeden z samochodów najszybszej klasy - DPi.

W kategorii LMP2 wystartuje 10 załóg. W każdej z nich znajduje się po czterech kierowców, którzy będą zmieniać się podczas wyścigu. Członkowie zwycięskich zespołów w każdej z klas otrzymają ekskluzywne zegarki od sponsora wyścigu. Specjalnie przygotowany model Rolex Cosmograph Daytona ma na rewersie wygrawerowane logo i rok wyścigu. Takie zegarki nie są dostępne w sprzedaży detalicznej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale jej siadło! Kapitalne uderzenie piłkarki Chelsea

W wyścigu jest pięć klas samochodów, dlatego organizatorzy przygotowali aż 20 zegarków dla każdej zwycięskiej ekipy (więcej o samym wyścigu przeczytasz TUTAJ).

Oczywiście modele Rolex Cosmograph Daytona bez wygrawerowanego rewersu są dostępne na rynku. Cena najtańszego modelu to blisko 50 tys. złotych. Im bardziej drogocenny materiał, z którego został wykonany zegarek, tym jego wartość jest zdecydowanie wyższa.

Najdroższy sprzedany model zegarka Rolex Cosmograph Daytona należał do aktora i miłośnika wyścigów Paula Newmana. W 2017 r. na aukcji w Nowym Jorku został kupiony za 17.8 mln dolarów, co na ówczesne czasy było rekordową kwotą zapłaconą za zegarek na rękę.

Czytaj teżRobert Kubica wykluczył jedną opcję. Kolejna wskazówka dla kibiców

Źródło artykułu: