"To nie ma nic wspólnego ze sportem". W Niemczech wrze po gali Najmana

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Marcin Najman
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Marcin Najman

"Można mieć tylko nadzieję, że takie wydarzenie miało miejsce po raz ostatni" - dziennikarze "Bilda" nie gryźli się w język, gdy opisywali wydarzenia na gali MMA-VIP 3, którą organizował Marcin Najman.

W tym artykule dowiesz się o:

Organizacja MMA-VIP to stosunkowo nowy twór na polskim rynku freak fightów. Marcin Najman pierwszą galę zorganizował w lutym 2021 roku. Już wtedy zszokował zestawieniami na karcie walk, m.in. walczyli żużlowcy czy uczestnicy znanych programów telewizyjnych.

Jednak podczas gali MMA-VIP 3 Najman przełamał kolejną granicę. Na gali wojownika z Częstochowy zorganizowano pojedynek kobiety z mężczyzną.

W niemieckiej prasie wrze po gali, którą zorganizowano w Częstochowie. Dziennikarze "Bilda" nie gryźli się w język, gdy opisywali wydarzenia na gali MMA-VIP 3.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielka awantura w meczu dzieci!

"W Polsce w weekend odbyła się walka między mężczyzną a kobietą na imprezie MMA-VIP. A nagrania oburzyły fanów sportu na całym świecie. Można mieć tylko nadzieję, że takie wydarzenie miało miejsce po raz ostatni" - czytamy.

Walka Piotra Lisowskiego i Uli Siekacz zakończyła się już w drugiej rundzie. "Mua Boy" błyskawicznie obalił wycieńczoną przeciwniczkę i w dosiadzie zadał jej kilka ciosów. Zmusiły one arbitra do przerwania tego pojedynku.

"Ula Siekacz jest armwrestlerką i trenerką fitness. Rywalizowała z Piotrkiem Lisowskim i została brutalnie pobita. Siekacz otrzymała kilka ciosów bezpośrednio w twarz. Po chwili walkę trzeba było przerwać, ponieważ Siekacz leżała na ziemi i nie mogła się bronić" - relacjonują dziennikarze "Bilda".

Zobacz:
O zgrozo! Pistolet w dłoni i ślady krwi
I znów w sieci wrze. Wystarczyło, że pokazała nowe zdjęcie

Źródło artykułu: