[tag=16]
Artur Boruc[/tag] wrócił do warszawskiej Legii w sierpniu 2020 roku. Pierwszy sezon po powrocie do PKO Ekstraklasy okazał się dla byłego bramkarza kadry bardzo udany. Boruc sięgnął ze stołecznym klubem po tytuł mistrza Polski, a sam był bramkarzem numer 1. Działacze Legii zdecydowali przedłużyć umowę o kolejny rok. Ta obowiązuje do 30 czerwca przyszłego roku.
W obecnym sezonie trener "Wojskowych" również rozpoczynał ustalanie składu od Boruca, ale pod koniec września bramkarz doznał kontuzji pleców, który wyłączyła go z gry. Boruc wraca już do pełni zdrowia, ale nie wiadomo, jak długo zostanie na Łazienkowskiej. Nie można wykluczyć, że już wkrótce wyprowadzi się z Polski, o czym w rozmowie z Pudelkiem poinformowała jego żona.
Sara Boruc napisała, że Los Angeles będzie niebawem jej "drugim domem". - Jak tylko ogarnę to biznesowo, a Artur skończy kontrakt z Legią - doprecyzowała w rozmowie z Pudelkiem.
Boruc wrócił do Legii po kilkunastu latach spędzonych za granicą. Grał w Celticu Glasgow, Fiorentinie, Southampton i Bournemouth. W reprezentacji Polski rozegrał 65 meczów. Był uczestnikiem MŚ 2006 oraz ME 2008 i 2016.
Zobacz także:
Anglia żyje aferą obyczajową
Marina Łuczenko rozbawiona zdjęciem męża
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi sprzedaje luksusowy apartament. Zrobi niezły interes