Szykuje się wielka rewolucja w Fame MMA?! Tego nikt się nie spodziewał

Materiały prasowe / Fame MMA / Walka Karoliny Bruszczyńskiej (z lewej) z Patrycją Wieją podczas gali Fame MMA 11 przyniosła sporo emocji.
Materiały prasowe / Fame MMA / Walka Karoliny Bruszczyńskiej (z lewej) z Patrycją Wieją podczas gali Fame MMA 11 przyniosła sporo emocji.

Krzysztof Rozpara w podcaście "Jurasówka" zapowiedział, że organizacja Fame MMA pracuje nad zmianą, która z pewnością spodoba się fanom.

Krzysztof Rozpara, jeden z właścicieli Fame MMA, był gościem Łukasza Jurkowskiego w podcaście "Jurasówka" w newonce.radio. Organizacja typu freak show fight z gali na galę zdobywa coraz większą widownię.

Transmisje z dotychczasowych gal Fame MMA były dostępne wyłącznie w płatnym systemie PPV (pay-per-view), ale - jak przyznał w rozmowie z "Jurasem" Rozpara - w tej kwestii szykuje się prawdziwa rewolucja.

- Na razie istniejemy tylko w internecie. Do tej pory nie transmitowaliśmy naszych wydarzeń poprzez telewizję. Być może do tego dojdzie wkrótce. Nie wiem jeszcze, ale pracujemy nad tym... - zdradził współwłaściciel Fame MMA.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Maciej Kawulski zdradza, dlaczego Wrzosek został zwolniony z KSW

Rozpara dodał, że jego organizacja od jakiegoś czasu prowadzi rozmowy w tej sprawie. Z jego słów wynika, że już następna gala Fame MMA, która jest planowana w marcu 2022 r., może wyjść poza internet.

- Zastanawiamy się i rozmawiamy w tej chwili o możliwości transmisji - czy to przez telewizje kablowe, czy inne. Pracujemy nad tym. Przyszłość pokaże i myślę, że kolejne wydarzenia już mogą być transmitowane szerzej niż tylko w internecie - zapowiedział gość "Jurasówki".

Zobacz:
Szczere wyznanie trenera gwiazd FAME MMA. "Ciężko mi to zrozumieć"
Sensacyjne wieści. Fame MMA na Stadionie Narodowym?!

Źródło artykułu: