Właściciele Fame MMA ostro o "Don Kasjo": to u ciebie będą się napierd****

Konflikt na linii właścieciele Fame MMA - "Don Kasjo" nabiera na sile. Decyzja celebryty i byłego pięściarza o założeniu konkurencyjnej organizacji nie mogła przejść bez echa.

MB 23 Stycznia 2022, 23:30

Materiały prasowe / FAME MMA / Na zdjęciu: Kasjusz Don Kasjo Życiński

Takiej walki na Fame MMA jeszcze nie było. Jest jeden warunek

Właściciele organizacji Fame MMA - Wojciech Gola i Michał "Boxdel" Baron - podczas specjalnej konferencji prasowej skomentowali decyzję Kasjusza "Don Kasjo" Życińskiego o założeniu konkurencyjnej Prime Show MMA. Serwis mma.pl cytuje wypowiedzi. A są bardzo ciekawe.

Przypomnijmy, że "Don Kasjo" postanowił odejść z Fame MMA i skupić się na swojej organizacji (TUTAJ więcej szczegółów >>). A to mocno zdenerwowało Golę i Barona. - Kasjusz odwlekał podpisania kontraktu na kolejną walkę w Fame MMA, powiedział że ma kontuzje i inne plany. W końcu zbił piątkę z prezesem organizacji, a potem wycofał się (...) Kasjusz zawsze mówił o zasadach, a tutaj sam pokazał, że jest inaczej. Zawiódł nas bardzo - powiedzieli obaj panowie.

Wedle napływających informacji, głównym wydarzeniem wieczoru gali organizowanej przez Prime Show MMA ma być walka dwóch niedawnych króli YouTube'a - Marka "Kruszwila" Kruszela i Łukasza "Kamerzysty" Wawrzyniaka (więcej szczegółów znajdziesz TUTAJ >>). Te doniesienia mocno zaskoczyły szefów Fame MMA.

ZOBACZ WIDEO: To byłby wielki hit! Materla zmierzy się z Soldiciem?! "Nie wykluczam"

- Widziałem nagłówek, że Kasjusz powiedział, że czujemy presję i wskrzeszamy upadłych youtuberów. Jedyny mój komentarz do tego to: u Ciebie Kasjo w main evencie będą się napierd**** Kamerzysta i Kruszwil, którzy właśnie do tych podupadłych youtuberów należą - przyznał Boxdel na łamach mma.pl.

Gala Prime Show MMA 1 ma się odbyć 19 lutego 2022 roku w łódzkiej Atlas Arenie. Na karcie walk znajdziemy m.in. pojedynki: Kamerzysta - Lord Kruszwil, Jaś Kapela - Ziemowit Piast Kossakowski czy Julia Queen of the Black Pelc - Karolina Dumała.