W środę było gorąco w Wieluniu, bo to tam doszło do konfrontacji Krzysztofa Stanowskiego z Marcinem Najmanem. Dziennikarz przyjechał do tego miasta, aby spróbować nakłonić burmistrza Pawła Okrasę do wycofania się z wynajęcia hali na galę MMA VIP 4. Jak już wiadomo, nic nie ugrał.
Wcześniej dużo się działo pod budynkami władz miasta. Gwiazdą internetu nieoczekiwanie została pewna starsza mieszkanka, która oburzyła się, gdy zobaczyła tłum ludzi.
Seniorka bez skrępowania zaczepiła Najmana, gdy ten stał ze swoimi ludźmi, którzy trzymali transparent o treści: "Konstytucyjne prawo do pracy dla każdego Polaka!!!". Między "El Testosteronem" a starszą panią doszło do krótkiej dyskusji, która stała się hitem internetu.
- Za robotę się wziąć - powiedziała zdenerwowana mieszkanka Wielunia.
- Ale Stanowski nie pozwala pracować - odpowiedział Najman.
- Kto nie pozwala? - dopytała kobieta.
- Stanowski, taki łachmyta, który przeszkadza ludziom pracować - rzucił były pięściarz.
- Taki sam jak pan! Roboty jest potąd, ale wam się robić nie chce - wypaliła wielunianka.
Kobieta następnie zniknęła w budynku urzędu, ale to nie był koniec tej historii. Po chwili wyszła, aby ponownie zaczepić Najmana.
- Pytam się pana, pan pracy nie ma? To ja pana zatrudnię. Ciekawe, czy pan cokolwiek umie robić - krzyczała.
Zabawną scenę z Wielunia możecie zobaczyć w poniższym filmie. Część pierwsza zaczynał się około 1:30, a część druga od 4:30.
Radni Wielunia zagłosowali. Co zrobi burmistrz, co z galą MMA VIP 4? >>
Doszło do konfrontacji Stanowskiego z Najmanem >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: syn gwiazdy futbolu zabawił się z piłką. A potem ta radość!