Następca Pudziana rywalizował u Arnolda Schwarzeneggera. Sprawdź, jak mu poszło
Mateusz Kieliszkowski przed rokiem na Arnold Classic Festival stanął na najniższym stopniu podium. Teraz znów bił się o miejsce w czołowej trójce. Do ostatniej konkurencji.
W amerykańskiej miejscowości Columbus (stan Ohio) zakończyła się kolejna edycja Arnold Classic Festival. Jego organizatorem jest słynny Arnold Schwarzenegger.
W konkurencji strongmanów startował następca Mariusza Pudzianowskiego, Mateusz Kieliszkowski. W zeszłym roku zajął trzecie miejsce w tych prestiżowych zawodach. Tym razem jednak nie udało mu się uplasować na podium.
Polski zawodnik zajął najbardziej nielubianą przez sportowców czwartą lokatę. Do miejsca na "pudle" zabrakło mu zaledwie 2,5 pkt. Zadecydował o tym słaby występ w pierwszej konkurencji.
Nie ma medalu, ale Kieliszkowski nie wraca do kraju z pustymi rękami. Za swój występ następca Pudziana otrzymał nagrodę w wysokości 12 tysięcy dolarów.
Zobaczcie, jak spisywał się w poszczególnych konkurencjach.