W tym artykule dowiesz się o:
Opublikowany przez Mark Smith-DisAbility Bodybuilder na 17 czerwca 2015
Większość osób po takiej tragedii kompletnie by się załamało. Ale nie Mark Smith. Były brytyjski żołnierz w 2011 roku stracił nogę, a dziś startuje w zawodach kulturystycznych. Niektórzy nazywają go "Pistoriusem" kulturystyki nawiązując do Oscara Pistoriusa, niepełnosprawnego lekkoatlety z RPA.
Lekarze musieli amputować prawą kończynę Smitha i założyć protezę po strzelaninie podczas misji w Afganistanie. 31-latek mocno to przeżył, nie wiedział co ze sobą zrobić. Nadzieję na lepsze życie dała mu dopiero siłownia. - Musiałem się czymś zająć, ponieważ chciałem dać przykład swoim dzieciom, pokazać jak ciężko pracuję - wyjaśnił Brytyjczyk.
Wystarczyło pięć miesięcy, aby Smith wystartował w swoich pierwszy zawodach kulturystycznych i je wygrał. - Reakcja widowni była niesamowita. Sprawiła, że zakochałem się w kulturystyce - przyznał otwarcie.
Od tego czasu 31-latek bierze udział w zawodach w całej Anglii. Startuje w kategorii "weteranów wojennych". - Jeszcze kilka lat temu ciągle myślałem o wojsku, o tym, co straciłem. Dziś mam powód do życia i nie mogę się doczekać kolejnych startów - kończy Smith.
Kliknij dalej, aby zobaczyć jego zdjęcia.
Opublikowany przez Mark Smith-DisAbility Bodybuilder na 15 październik 2015
Większość osób po takiej tragedii kompletnie by się załamało. Ale nie Mark Smith. Były brytyjski żołnierz w 2011 roku stracił nogę, a dziś startuje w zawodach kulturystycznych. Niektórzy nazywają go "Pistoriusem" kulturystyki nawiązując do Oscara Pistoriusa, niepełnosprawnego lekkoatlety z RPA.
Lekarze musieli amputować prawą kończynę Smitha i założyć protezę po strzelaninie podczas misji w Afganistanie. 31-latek mocno to przeżył, nie wiedział co ze sobą zrobić. Nadzieję na lepsze życie dała mu dopiero siłownia. - Musiałem się czymś zająć, ponieważ chciałem dać przykład swoim dzieciom, pokazać jak ciężko pracuję - wyjaśnił Brytyjczyk.
Wystarczyło pięć miesięcy, aby Smith wystartował w swoich pierwszy zawodach kulturystycznych i je wygrał. - Reakcja widowni była niesamowita. Sprawiła, że zakochałem się w kulturystyce - przyznał otwarcie.
Od tego czasu 31-latek bierze udział w zawodach w całej Anglii. Startuje w kategorii "weteranów wojennych". - Jeszcze kilka lat temu ciągle myślałem o wojsku, o tym, co straciłem. Dziś mam powód do życia i nie mogę się doczekać kolejnych startów - kończy Smith.
Opublikowany przez Mark Smith-DisAbility Bodybuilder na 12 kwietnia 2015
Większość osób po takiej tragedii kompletnie by się załamało. Ale nie Mark Smith. Były brytyjski żołnierz w 2011 roku stracił nogę, a dziś startuje w zawodach kulturystycznych. Niektórzy nazywają go "Pistoriusem" kulturystyki nawiązując do Oscara Pistoriusa, niepełnosprawnego lekkoatlety z RPA.
Lekarze musieli amputować prawą kończynę Smitha i założyć protezę po strzelaninie podczas misji w Afganistanie. 31-latek mocno to przeżył, nie wiedział co ze sobą zrobić. Nadzieję na lepsze życie dała mu dopiero siłownia. - Musiałem się czymś zająć, ponieważ chciałem dać przykład swoim dzieciom, pokazać jak ciężko pracuję - wyjaśnił Brytyjczyk.
Wystarczyło pięć miesięcy, aby Smith wystartował w swoich pierwszy zawodach kulturystycznych i je wygrał. - Reakcja widowni była niesamowita. Sprawiła, że zakochałem się w kulturystyce - przyznał otwarcie.
Od tego czasu 31-latek bierze udział w zawodach w całej Anglii. Startuje w kategorii "weteranów wojennych". - Jeszcze kilka lat temu ciągle myślałem o wojsku, o tym, co straciłem. Dziś mam powód do życia i nie mogę się doczekać kolejnych startów - kończy Smith.
Opublikowany przez Mark Smith-DisAbility Bodybuilder na 1 październik 2015
Większość osób po takiej tragedii kompletnie by się załamało. Ale nie Mark Smith. Były brytyjski żołnierz w 2011 roku stracił nogę, a dziś startuje w zawodach kulturystycznych. Niektórzy nazywają go "Pistoriusem" kulturystyki nawiązując do Oscara Pistoriusa, niepełnosprawnego lekkoatlety z RPA.
Lekarze musieli amputować prawą kończynę Smitha i założyć protezę po strzelaninie podczas misji w Afganistanie. 31-latek mocno to przeżył, nie wiedział co ze sobą zrobić. Nadzieję na lepsze życie dała mu dopiero siłownia. - Musiałem się czymś zająć, ponieważ chciałem dać przykład swoim dzieciom, pokazać jak ciężko pracuję - wyjaśnił Brytyjczyk.
Wystarczyło pięć miesięcy, aby Smith wystartował w swoich pierwszy zawodach kulturystycznych i je wygrał. - Reakcja widowni była niesamowita. Sprawiła, że zakochałem się w kulturystyce - przyznał otwarcie.
Od tego czasu 31-latek bierze udział w zawodach w całej Anglii. Startuje w kategorii "weteranów wojennych". - Jeszcze kilka lat temu ciągle myślałem o wojsku, o tym, co straciłem. Dziś mam powód do życia i nie mogę się doczekać kolejnych startów - kończy Smith.
Opublikowany przez Mark Smith-DisAbility Bodybuilder na 20 marca 2015
Większość osób po takiej tragedii kompletnie by się załamało. Ale nie Mark Smith. Były brytyjski żołnierz w 2011 roku stracił nogę, a dziś startuje w zawodach kulturystycznych. Niektórzy nazywają go "Pistoriusem" kulturystyki nawiązując do Oscara Pistoriusa, niepełnosprawnego lekkoatlety z RPA.
Lekarze musieli amputować prawą kończynę Smitha i założyć protezę po strzelaninie podczas misji w Afganistanie. 31-latek mocno to przeżył, nie wiedział co ze sobą zrobić. Nadzieję na lepsze życie dała mu dopiero siłownia. - Musiałem się czymś zająć, ponieważ chciałem dać przykład swoim dzieciom, pokazać jak ciężko pracuję - wyjaśnił Brytyjczyk.
Wystarczyło pięć miesięcy, aby Smith wystartował w swoich pierwszy zawodach kulturystycznych i je wygrał. - Reakcja widowni była niesamowita. Sprawiła, że zakochałem się w kulturystyce - przyznał otwarcie.
Od tego czasu 31-latek bierze udział w zawodach w całej Anglii. Startuje w kategorii "weteranów wojennych". - Jeszcze kilka lat temu ciągle myślałem o wojsku, o tym, co straciłem. Dziś mam powód do życia i nie mogę się doczekać kolejnych startów - kończy Smith.
Opublikowany przez Mark Smith-DisAbility Bodybuilder na 22 wrzesień 2015
Większość osób po takiej tragedii kompletnie by się załamało. Ale nie Mark Smith. Były brytyjski żołnierz w 2011 roku stracił nogę, a dziś startuje w zawodach kulturystycznych. Niektórzy nazywają go "Pistoriusem" kulturystyki nawiązując do Oscara Pistoriusa, niepełnosprawnego lekkoatlety z RPA.
Lekarze musieli amputować prawą kończynę Smitha i założyć protezę po strzelaninie podczas misji w Afganistanie. 31-latek mocno to przeżył, nie wiedział co ze sobą zrobić. Nadzieję na lepsze życie dała mu dopiero siłownia. - Musiałem się czymś zająć, ponieważ chciałem dać przykład swoim dzieciom, pokazać jak ciężko pracuję - wyjaśnił Brytyjczyk.
Wystarczyło pięć miesięcy, aby Smith wystartował w swoich pierwszy zawodach kulturystycznych i je wygrał. - Reakcja widowni była niesamowita. Sprawiła, że zakochałem się w kulturystyce - przyznał otwarcie.
Od tego czasu 31-latek bierze udział w zawodach w całej Anglii. Startuje w kategorii "weteranów wojennych". - Jeszcze kilka lat temu ciągle myślałem o wojsku, o tym, co straciłem. Dziś mam powód do życia i nie mogę się doczekać kolejnych startów - kończy Smith.
Większość osób po takiej tragedii kompletnie by się załamało. Ale nie Mark Smith. Były brytyjski żołnierz w 2011 roku stracił nogę, a dziś startuje w zawodach kulturystycznych. Niektórzy nazywają go "Pistoriusem" kulturystyki nawiązując do Oscara Pistoriusa, niepełnosprawnego lekkoatlety z RPA.
Lekarze musieli amputować prawą kończynę Smitha i założyć protezę po strzelaninie podczas misji w Afganistanie. 31-latek mocno to przeżył, nie wiedział co ze sobą zrobić. Nadzieję na lepsze życie dała mu dopiero siłownia. - Musiałem się czymś zająć, ponieważ chciałem dać przykład swoim dzieciom, pokazać jak ciężko pracuję - wyjaśnił Brytyjczyk.
Wystarczyło pięć miesięcy, aby Smith wystartował w swoich pierwszy zawodach kulturystycznych i je wygrał. - Reakcja widowni była niesamowita. Sprawiła, że zakochałem się w kulturystyce - przyznał otwarcie.
Od tego czasu 31-latek bierze udział w zawodach w całej Anglii. Startuje w kategorii "weteranów wojennych". - Jeszcze kilka lat temu ciągle myślałem o wojsku, o tym, co straciłem. Dziś mam powód do życia i nie mogę się doczekać kolejnych startów - kończy Smith.
Opublikowany przez Mark Smith-DisAbility Bodybuilder na 22 wrzesień 2015
Większość osób po takiej tragedii kompletnie by się załamało. Ale nie Mark Smith. Były brytyjski żołnierz w 2011 roku stracił nogę, a dziś startuje w zawodach kulturystycznych. Niektórzy nazywają go "Pistoriusem" kulturystyki nawiązując do Oscara Pistoriusa, niepełnosprawnego lekkoatlety z RPA.
Lekarze musieli amputować prawą kończynę Smitha i założyć protezę po strzelaninie podczas misji w Afganistanie. 31-latek mocno to przeżył, nie wiedział co ze sobą zrobić. Nadzieję na lepsze życie dała mu dopiero siłownia. - Musiałem się czymś zająć, ponieważ chciałem dać przykład swoim dzieciom, pokazać jak ciężko pracuję - wyjaśnił Brytyjczyk.
Wystarczyło pięć miesięcy, aby Smith wystartował w swoich pierwszy zawodach kulturystycznych i je wygrał. - Reakcja widowni była niesamowita. Sprawiła, że zakochałem się w kulturystyce - przyznał otwarcie.
Od tego czasu 31-latek bierze udział w zawodach w całej Anglii. Startuje w kategorii "weteranów wojennych". - Jeszcze kilka lat temu ciągle myślałem o wojsku, o tym, co straciłem. Dziś mam powód do życia i nie mogę się doczekać kolejnych startów - kończy Smith.
Opracował PS
[b]Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: 62-latek popisuje się umiejętnościami
[/b]