W tym artykule dowiesz się o:
- Niestety, nie ominął mnie stół operacyjny, ale wszystko się udało i jestem pod najlepszą opieką lekarską - pisała przed tygodniem na swoim koncie na Instagramie Urszula Radwańska.
Operacja lewego stawu skokowego była konieczna po urazie, jaki Polka odniosła pod koniec lutego na turnieju WTA w Acapulco.
Podczas meczu 1. rundy turnieju w Meksyku - przeciwko Anastazji Pawluczenkowej z Rosji - krakowianka niefortunnie postawiła stopę, odnosząc poważną kontuzję. Polka nie była w stanie zejść z kortu o własnych siłach, co zasmuciło fanów tenisa nad Wisłą.
Rehabilitacja sportsmenki z Krakowa przebiega jednak świetnie i tenisistka z optymizmem patrzy w przyszłość. - Dziękuje za wasze miłe słowa i wsparcie, dzięki temu na pewno wrócę na kort silniejsza - czytamy na Instagramie Radwańskiej.
Przerwa od ciągłych podróży i występów na korcie z pewnością wpłynęła pozytywnie na wygląd zawodniczki. Lekka zmiana koloru włosów (Ula pozostała blondynką, ale o nieco innym odcieniu), nadejście wiosny, codzienne spacery i odpoczynek - to wszystko sprawiło, że młodsza z sióstr Radwańskich tryska zdrowiem i energią.
Internauci, którzy są zachwyceni wyglądem tenisistki, nadali Radwańskiej nowy przydomek - "Pani Wiosna". Krakowianka przyciąga uwagę, zachwyca i hipnotyzuje. Ciekawe, czy wy również dostrzegacie tą pozytywną zmianę u naszej sportsmenki...
Opracował PB