Błyszczała na tafli, ale szybko skończyła karierę. Co dziś robi Anna Rechnio?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pochodząca z Warszawy łyżwiarka była najlepszą polską solistką w historii. Karierę zakończyła w wieku 23 lat i zaczęła szukać nowego pomysłu na życie. Spełnienie znalazła w Danii. Sprawdź, co tam robi.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 8
Newspix.pl/Piotr Nowak
Newspix.pl/Piotr Nowak

Dwa razy reprezentowała Polskę na igrzyskach olimpijskich, startowała także w mistrzostwach świata i Europy. Jest uznawana za największą gwiazdę kobiecego łyżwiarstwa figurowego w Polsce.

Kibice zasiadali przed telewizorami, by śledzić jej występy. Jednak Anna Rechnio zakończyła karierę nadspodziewanie szybko, mając zaledwie 23 lata.

Dlaczego podjęła taką decyzję? Jak potem potoczyły się losy pięknej blondynki? Jak wygląda teraz? Poznajcie historię słynnej polskiej solistki.

2
/ 8
Newspix.pl/Marek Zochowski
Newspix.pl/Marek Zochowski

Kariera Rechnio nabrała tempa w 1994 roku. To wtedy sportsmenka z Warszawy zdobyła mistrzostwo Polski w łyżwiarstwie figurowym. Sukces ten dał jej szansę na niezapomnianą przygodę. W tym samym roku udała się na igrzyska olimpijskie w Lillehammer.

- Igrzyska w Lillehammer wspominam bardzo miło, choć oczywiście byłam najmłodszą zawodniczką w polskiej ekipie i wszyscy traktowali mnie jak maskotkę. Z drugiej strony nie miałam żadnej presji, nikt nie oczekiwał ode mnie jakiegoś super rezultatu i dlatego myślę, że poszło mi wtedy tak dobrze - opowiada Polka w rozmowie z natafli.pl.

16-letnia łyżwiarka zajęła 10. miejsce, co tylko rozbudziło apetyty przed kolejnymi imprezami. Jednak po igrzyskach Rechnio przez kilka lat nie wygrała żadnej ważnej imprezy - aż do 1997 roku, gdy odzyskała tytuł mistrzyni Polski. Co wydarzyło się rok później?

3
/ 8

W 1998 roku solistka z Warszawy po raz drugi wystąpiła na igrzyskach olimpijskich. W Nagano zajęła 19. miejsce. To był wynik poniżej oczekiwań, ale jednocześnie wypadek przy pracy.

Na mistrzostwach świata w tym samym roku polska łyżwiarka była bliska podium, bo zajęła piąte miejsce. Jak się później okazało - najlepsze w karierze.

Rok później Rechnio uplasowała się w tej samej imprezie na szóstej pozycji. Wydawało się, że ma stałe miejsce w światowej czołówce. Ale w kolejnym sezonie wszystko posypało się jak domek z kart.

W 2000 roku Rechnio pojechała na mistrzostwa świata we Francji. Po zajęciu szesnastego miejsca Polka była podłamana. Wkrótce ogłosiła, że zawiesza karierę. To był szok dla środowiska. Anna miała wtedy 23 lata i liczono, że szybko zatęskni za lodem.

4
/ 8
Newspix.pl/Marek Zochowski
Newspix.pl/Marek Zochowski

Tak się nie stało. Polska solistka postanowiła już nie wracać do sportu. Nie pomogły nawet liczne namowy, aby zmieniła zdanie.

- Często namawiano mnie do powrotu. Czasami tęsknię za startami, zwłaszcza gdy oglądam relacje z mistrzostw Europy czy świata. Niczego jednak nie żałuję, ostatnim moim startom w mistrzostwach Polski towarzyszyła dziwna atmosfera. Myślę, że wolę zestarzeć się, nie przeżywając takich stresów. Teraz bawię się w łyżwiarstwo - mówiła po latach.

Rechnio musiała odnaleźć się w nowych realiach. Na początku łatwo nie było.

5
/ 8

Anna próbowała ułożyć sobie życie w Polsce. Ukończyła AWF w Krakowie na kierunku dziennikarstwo sportowe. W wyuczonym zawodzie jednak nie pracowała. W 2005 roku jeździła w rewiach, prowadziła także szkolenie młodych adeptów łyżwiarstwa.

- Żyję trochę na wariackich papierach, z dnia na dzień, występuję w rewiach, szkolę dzieci w Warszawie i w Krakowie, zatem ciągle gdzieś kursuję. W takiej sytuacji trudno jest podjąć stałą pracę. Ale może w niedalekiej przyszłości... - mówiła w 2005 roku.

Wszystko zmieniło się w momencie, gdy poznała swojego przyszłego męża. Rechnio zakochała się w łyżwiarzu z Rosji.

6
/ 8
Opublikowany przez Anna Rechnio na 9 lipiec 2013

- Poznaliśmy się z mężem w show w Anglii, gdzie razem występowaliśmy. Podobno wcześniej poznaliśmy się na zawodach w Izraelu, gdzie startowaliśmy, ale jakoś nie pamiętaliśmy tego zdarzenia - opowiada Rechnio w rozmowie z natafli.pl.

Anna poślubiła byłego rosyjskiego łyżwiarza, Aleksieja Fiedosiejewa. Polka używa podwójnego nazwiska Rechnio-Fiedosiejew.

Oboje od pewnego czasu żyją i pracują w Danii. To tam mogą w pełni poświęcać się swojej pasji, którą jest łyżwiarstwo.

7
/ 8
Opublikowany przez Anna Rechnio na 11 lipiec 2015

Jak możecie przekonać się na zdjęciach, Rechnio kilkanaście lat po zakończeniu kariery nadal może pochwalić się wysportowaną sylwetką.

Anna i Aleksiej mieszkają w Odense (miasto to rozsławili m.in. Hans Christian Andersen i Karolina Woźniacka). Są tam trenerami w lokalnym klubie łyżwiarstwa figurowego - Odense-Skoejteklub.

Wraz z mężem poświęca pracy wiele czasu.

- Pracujemy rano oraz po południu. Prowadzimy zajęcia na lodzie oraz na sucho. W międzyczasie odprowadzamy Marysię (córkę - przyp. red.) do przedszkola, a później zajmujemy się domem, naszym ogrodem oraz sprawami organizacyjnymi.

8
/ 8
Opublikowany przez Anna Rechnio na 14 maja 2014

Rechnio może porównać warunki, które miała w Polsce do tych, które ma teraz w Danii. Na obczyźnie posiada ten komfort, że nie musi się o nic martwić.

38-letnia dziś Anna Rechnio dobrze czuje się w Danii i nie bierze pod uwagę powrotu do Polski.

- Niestety w Polsce warunki do pracy oraz do trenowania są bardzo słabe. Ciągła walka o lód oraz niezdrowa atmosfera pomiędzy trenerami nie pomaga w pracy. W Danii mamy wraz z mężem pełną swobodę, bo jak wspominałam, jesteśmy jedynymi trenerami na naszym lodowisku. Nie narzekamy również na brak lodu, bo mamy dwie płyty w ciągu sezonu do dyspozycji. Oprócz lodowiska mamy możliwość korzystania z sali gimnastycznej, stadionu, więc zaplecze mamy bardzo dobre - zdradza.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
avatar
Ola Dudek
29.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
:)  http://natafli.pl/wywiad-z-anna-rechnio/  
avatar
Ludwik Piksa
29.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bez wątpienia Pani Anna jako solistka zajęła nazwyższą lokate na Mistrzostwach Świata w historii polskiego łyżwiartstwa figurowego. Niestety, ale trenerów łyżwiarstwa którzy wyjechali z Polski Czytaj całość
avatar
rieper477
28.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Anna miała wtedy 23 lata i liczono, że szybko zatęskni za lodem". Powiedziało dwóch byłych chłopców  
avatar
piotruspan661
27.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bez przesady z tą "słynnością". Pamiętam ją ale nie pamiętam, aby była "słynna".