Był jednym z największych zabijaków w NHL. Co teraz robi Krzysztof Oliwa?

Przez wiele lat był postrachem najlepszej hokejowej ligi świata. W NHL wszyscy się go bali. Po zakończeniu kariery zawodniczej "Dentysta" znowu toczy ważną walkę.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Fot. Bruce Bennett / Getty Images North America / AFP

Krzysztof Oliwa to jedna z barwniejszych postaci polskiego sportu. Karierę hokejową rozpoczynał w GKS Tychy. Po dwóch sezonach spędzonych w polskiej lidze - w wieku 19 lat - wyjechał do Kanady, gdzie rozpoczął grę w klubie Welland Flames.

Na taflach NHL debiutował w sezonie 1996/1997 w barwach New Jersey Devils. Klub z siedzibą w północno-wschodniej części USA wybrał Oliwę w drafcie w 1993 roku.

Największy sukces sportowy wychowanka GKS Tychy to zdobycie Pucharu Stanleya w 2000 roku (z New Jersey Devils). Jest jedynym jak dotąd Polakiem, który zdobył to słynne trofeum.

Krzysztof Oliwa to największy twardziel w historii polskiego sportu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportowyBar na Facebooku
Inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • daniel dybała Zgłoś komentarz
    Super zawodnik i dobry człowiek szacun, piłem z nim browara no polskim pikniku w Kanadzie równy gość
    • No handlebars Zgłoś komentarz
      "Ma luki w pamięci i problemy z panowaniem nad sobą." Problemy panowania nad sobą to chyba ma od dawna :D
      • kriskrosfcb Zgłoś komentarz
        Wiadomo ze gdy kariera sie konczy trzeba wyszarpac jeszcze troche kasy,wiec lepiej udawac chorego na depresje i inne dolegliwosci. Pewnie tez bym sie staral o jakies odszkodowanie bo trzeba sie
        Czytaj całość
        przeciez ustawic do konca zycia.
        • HDZapora Zgłoś komentarz
          Cały Krzychu;))))))))))))))))))
          • Krzysztof Barnecki Zgłoś komentarz
            "odszkodowania od właścicieli ligi za możliwe uszkodzenia mózgu podczas rozgrywek na amerykańskich i kanadyjskich lodowiskach" - to ja chce odszkodowania od zarządcy dróg i mostów że
            Czytaj całość
            możliwy był wypadek na nich