Tego dnia prysły marzenia polskich sportowców. Zamiast do USA pojechali do smutnej Moskwy
32 lata temu władze Związku Radzieckiego ogłosiły bojkot igrzysk olimpijskich w Los Angeles. Stało się jasne, że reprezentacja Polski także nie poleci za ocean. Mamiński, Hoffmann, Kozakiewicz, siatkarze - wszyscy stracili wielką szansę na medale.
8 maja 1984 roku Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich wycofał się ze zmagań w Los Angeles. Była to polityczna decyzja (rewanż za bojkot igrzysk w Moskwie, w 1980 r., przez większość krajów zachodnich), która sprawiła, że największymi przegranymi zostali zawodnicy z krajów socjalistycznych. Zabrano im szanse na zdobycie medalu olimpijskiego.
Polska oficjalnie przystąpiła do bojkotu amerykańskich zawodów dziewięć dni później. Zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego tłumaczył swoją decyzję w dość mętny sposób.
- Powstała nieznośna sytuacja: bezkarnie działają dywersyjne organizacje stawiające sobie za cel niedopuszczenie do udziału w Igrzyskach sportowców radzieckich i innych krajów socjalistycznych, przygotowuje się werbowanie uciekinierów i gromadzi się na ten cel specjalne fundusze, grozi się prowokacyjnymi akcjami. (...) Znane są nam też przygotowania różnych antypolskich ośrodków w Los Angeles do prowadzenia działalności dywersyjnej wobec ekipy polskiej - czytamy w oświadczeniu PKOl.
Wycofanie polskiej ekipy z igrzysk w Los Angeles na kilka tygodni przed startem do dziś budzi niesmak. Nie brakuje nawet głosów, że wielu naszym sportowcom złamano karierę.