W tym artykule dowiesz się o:
Another @WTA #wedding..@Cibulkova gets married on 9th of July... pic.twitter.com/Pb2oKH3ccm
— Saraya (@Sarayatennis) May 25, 2016
- To będzie ślub roku - ekscytują się słowackie media. Dominika Cibulkova zdradziła, że latem tego roku stanie na ślubnym kobiercu.
Wybrankiem piękniej tenisistki jest Michal Navara, inżynier, który w przeszłości pracował jako urzędnik w Ministerstwie Rolnictwa w Słowacji. Obecnie cały swój czas poświęca ukochanej (zaręczyli się w 2012 roku). Jak dowcipkują media za naszą południową granicą, pracuje jako... partner tenisistki. Podróżuje z nią na turnieje, załatwia loty, hotele, zajmuje się psami. Jest dla niej także wielkim oparciem.
Para pobierze się 9 lipca w Katedrze św. Marcina w Bratysławie. Potem impreza przeniesie się do kasztelu w Oponicach. Wesele ma odbywać się w plenerze. Zaproszono aż 260 gości.
Jest tylko jeden problem. Tego samego dnia odbywa się finał kobiecego Wimbledonu! Czyżby Słowaczka aż tak w siebie nie wierzyła?
27-letnia zawodniczka z Navarą spotyka się od 2010 roku. Jej przyszły mąż miał ją poderwać w dyskotece. Dość kuriozalnym tekstem: "Czy to ty grasz w tego badmintona?". Ponoć dziś Michal wstydzi się tych słów i twierdzi, że palnął głupstwo. Zakończenie historii jest jednak dla niego bardzo szczęśliwe.
Zobacz fotki Cibulkovej i Navary na kolejnych stronach.
- To będzie ślub roku - ekscytują się słowackie media. Dominika Cibulkova zdradziła, że latem tego roku stanie na ślubnym kobiercu.
Wybrankiem piękniej tenisistki jest Michal Navara, inżynier, który w przeszłości pracował jako urzędnik w Ministerstwie Rolnictwa w Słowacji. Obecnie cały swój czas poświęca ukochanej (zaręczyli się w 2012 roku). Jak dowcipkują media za naszą południową granicą, pracuje jako... partner tenisistki. Podróżuje z nią na turnieje, załatwia loty, hotele, zajmuje się psami. Jest dla niej także wielkim oparciem.
Para pobierze się 9 lipca w Katedrze św. Marcina w Bratysławie. Potem impreza przeniesie się do kasztelu w Oponicach. Wesele ma odbywać się w plenerze. Zaproszono aż 260 gości.
Jest tylko jeden problem. Tego samego dnia odbywa się finał kobiecego Wimbledonu! Czyżby Słowaczka aż tak w siebie nie wierzyła?
27-letnia zawodniczka z Navarą spotyka się od 2010 roku. Jej przyszły mąż miał ją poderwać w dyskotece. Dość kuriozalnym tekstem: "Czy to ty grasz w tego badmintona?". Ponoć dziś Michal wstydzi się tych słów i twierdzi, że palnął głupstwo. Zakończenie historii jest jednak dla niego bardzo szczęśliwe.
Zobacz fotki Cibulkovej i Navary na kolejnych stronach.
- To będzie ślub roku - ekscytują się słowackie media. Dominika Cibulkova zdradziła, że latem tego roku stanie na ślubnym kobiercu.
Wybrankiem piękniej tenisistki jest Michal Navara, inżynier, który w przeszłości pracował jako urzędnik w Ministerstwie Rolnictwa w Słowacji. Obecnie cały swój czas poświęca ukochanej (zaręczyli się w 2012 roku). Jak dowcipkują media za naszą południową granicą, pracuje jako... partner tenisistki. Podróżuje z nią na turnieje, załatwia loty, hotele, zajmuje się psami. Jest dla niej także wielkim oparciem.
Para pobierze się 9 lipca w Katedrze św. Marcina w Bratysławie. Potem impreza przeniesie się do kasztelu w Oponicach. Wesele ma odbywać się w plenerze. Zaproszono aż 260 gości.
Jest tylko jeden problem. Tego samego dnia odbywa się finał kobiecego Wimbledonu! Czyżby Słowaczka aż tak w siebie nie wierzyła?
27-letnia zawodniczka z Navarą spotyka się od 2010 roku. Jej przyszły mąż miał ją poderwać w dyskotece. Dość kuriozalnym tekstem: "Czy to ty grasz w tego badmintona?". Ponoć dziś Michal wstydzi się tych słów i twierdzi, że palnął głupstwo. Zakończenie historii jest jednak dla niego bardzo szczęśliwe.
Zobacz fotki Cibulkovej i Navary na kolejnych stronach.
- To będzie ślub roku - ekscytują się słowackie media. Dominika Cibulkova zdradziła, że latem tego roku stanie na ślubnym kobiercu.
Wybrankiem piękniej tenisistki jest Michal Navara, inżynier, który w przeszłości pracował jako urzędnik w Ministerstwie Rolnictwa w Słowacji. Obecnie cały swój czas poświęca ukochanej (zaręczyli się w 2012 roku). Jak dowcipkują media za naszą południową granicą, pracuje jako... partner tenisistki. Podróżuje z nią na turnieje, załatwia loty, hotele, zajmuje się psami. Jest dla niej także wielkim oparciem.
Para pobierze się 9 lipca w Katedrze św. Marcina w Bratysławie. Potem impreza przeniesie się do kasztelu w Oponicach. Wesele ma odbywać się w plenerze. Zaproszono aż 260 gości.
Jest tylko jeden problem. Tego samego dnia odbywa się finał kobiecego Wimbledonu! Czyżby Słowaczka aż tak w siebie nie wierzyła?
27-letnia zawodniczka z Navarą spotyka się od 2010 roku. Jej przyszły mąż miał ją poderwać w dyskotece. Dość kuriozalnym tekstem: "Czy to ty grasz w tego badmintona?". Ponoć dziś Michal wstydzi się tych słów i twierdzi, że palnął głupstwo. Zakończenie historii jest jednak dla niego bardzo szczęśliwe.
Zobacz fotki Cibulkovej i Navary na kolejnych stronach.
- To będzie ślub roku - ekscytują się słowackie media. Dominika Cibulkova zdradziła, że latem tego roku stanie na ślubnym kobiercu.
Wybrankiem piękniej tenisistki jest Michal Navara, inżynier, który w przeszłości pracował jako urzędnik w Ministerstwie Rolnictwa w Słowacji. Obecnie cały swój czas poświęca ukochanej (zaręczyli się w 2012 roku). Jak dowcipkują media za naszą południową granicą, pracuje jako... partner tenisistki. Podróżuje z nią na turnieje, załatwia loty, hotele, zajmuje się psami. Jest dla niej także wielkim oparciem.
Para pobierze się 9 lipca w Katedrze św. Marcina w Bratysławie. Potem impreza przeniesie się do kasztelu w Oponicach. Wesele ma odbywać się w plenerze. Zaproszono aż 260 gości.
Jest tylko jeden problem. Tego samego dnia odbywa się finał kobiecego Wimbledonu! Czyżby Słowaczka aż tak w siebie nie wierzyła?
27-letnia zawodniczka z Navarą spotyka się od 2010 roku. Jej przyszły mąż miał ją poderwać w dyskotece. Dość kuriozalnym tekstem: "Czy to ty grasz w tego badmintona?". Ponoć dziś Michal wstydzi się tych słów i twierdzi, że palnął głupstwo. Zakończenie historii jest jednak dla niego bardzo szczęśliwe.
Zobacz fotki Cibulkovej i Navary na kolejnych stronach.
- To będzie ślub roku - ekscytują się słowackie media. Dominika Cibulkova zdradziła, że latem tego roku stanie na ślubnym kobiercu.
Wybrankiem piękniej tenisistki jest Michal Navara, inżynier, który w przeszłości pracował jako urzędnik w Ministerstwie Rolnictwa w Słowacji. Obecnie cały swój czas poświęca ukochanej (zaręczyli się w 2012 roku). Jak dowcipkują media za naszą południową granicą, pracuje jako... partner tenisistki. Podróżuje z nią na turnieje, załatwia loty, hotele, zajmuje się psami. Jest dla niej także wielkim oparciem.
Para pobierze się 9 lipca w Katedrze św. Marcina w Bratysławie. Potem impreza przeniesie się do kasztelu w Oponicach. Wesele ma odbywać się w plenerze. Zaproszono aż 260 gości.
Jest tylko jeden problem. Tego samego dnia odbywa się finał kobiecego Wimbledonu! Czyżby Słowaczka aż tak w siebie nie wierzyła?
27-letnia zawodniczka z Navarą spotyka się od 2010 roku. Jej przyszły mąż miał ją poderwać w dyskotece. Dość kuriozalnym tekstem: "Czy to ty grasz w tego badmintona?". Ponoć dziś Michal wstydzi się tych słów i twierdzi, że palnął głupstwo. Zakończenie historii jest jednak dla niego bardzo szczęśliwe.
Zobacz fotki Cibulkovej i Navary na kolejnych stronach.
- To będzie ślub roku - ekscytują się słowackie media. Dominika Cibulkova zdradziła, że latem tego roku stanie na ślubnym kobiercu.
Wybrankiem piękniej tenisistki jest Michal Navara, inżynier, który w przeszłości pracował jako urzędnik w Ministerstwie Rolnictwa w Słowacji. Obecnie cały swój czas poświęca ukochanej (zaręczyli się w 2012 roku). Jak dowcipkują media za naszą południową granicą, pracuje jako... partner tenisistki. Podróżuje z nią na turnieje, załatwia loty, hotele, zajmuje się psami. Jest dla niej także wielkim oparciem.
Para pobierze się 9 lipca w Katedrze św. Marcina w Bratysławie. Potem impreza przeniesie się do kasztelu w Oponicach. Wesele ma odbywać się w plenerze. Zaproszono aż 260 gości.
Jest tylko jeden problem. Tego samego dnia odbywa się finał kobiecego Wimbledonu! Czyżby Słowaczka aż tak w siebie nie wierzyła?
27-letnia zawodniczka z Navarą spotyka się od 2010 roku. Jej przyszły mąż miał ją poderwać w dyskotece. Dość kuriozalnym tekstem: "Czy to ty grasz w tego badmintona?". Ponoć dziś Michal wstydzi się tych słów i twierdzi, że palnął głupstwo. Zakończenie historii jest jednak dla niego bardzo szczęśliwe.
Zobacz fotki Cibulkovej i Navary na kolejnych stronach.
- To będzie ślub roku - ekscytują się słowackie media. Dominika Cibulkova zdradziła, że latem tego roku stanie na ślubnym kobiercu.
Wybrankiem piękniej tenisistki jest Michal Navara, inżynier, który w przeszłości pracował jako urzędnik w Ministerstwie Rolnictwa w Słowacji. Obecnie cały swój czas poświęca ukochanej (zaręczyli się w 2012 roku). Jak dowcipkują media za naszą południową granicą, pracuje jako... partner tenisistki. Podróżuje z nią na turnieje, załatwia loty, hotele, zajmuje się psami. Jest dla niej także wielkim oparciem.
Para pobierze się 9 lipca w Katedrze św. Marcina w Bratysławie. Potem impreza przeniesie się do kasztelu w Oponicach. Wesele ma odbywać się w plenerze. Zaproszono aż 260 gości.
Jest tylko jeden problem. Tego samego dnia odbywa się finał kobiecego Wimbledonu! Czyżby Słowaczka aż tak w siebie nie wierzyła?
27-letnia zawodniczka z Navarą spotyka się od 2010 roku. Jej przyszły mąż miał ją poderwać w dyskotece. Dość kuriozalnym tekstem: "Czy to ty grasz w tego badmintona?". Ponoć dziś Michal wstydzi się tych słów i twierdzi, że palnął głupstwo. Zakończenie historii jest jednak dla niego bardzo szczęśliwe.
Zobacz fotki Cibulkovej i Navary na kolejnych stronach.
- To będzie ślub roku - ekscytują się słowackie media. Dominika Cibulkova zdradziła, że latem tego roku stanie na ślubnym kobiercu.
Wybrankiem piękniej tenisistki jest Michal Navara, inżynier, który w przeszłości pracował jako urzędnik w Ministerstwie Rolnictwa w Słowacji. Obecnie cały swój czas poświęca ukochanej (zaręczyli się w 2012 roku). Jak dowcipkują media za naszą południową granicą, pracuje jako... partner tenisistki. Podróżuje z nią na turnieje, załatwia loty, hotele, zajmuje się psami. Jest dla niej także wielkim oparciem.
Para pobierze się 9 lipca w Katedrze św. Marcina w Bratysławie. Potem impreza przeniesie się do kasztelu w Oponicach. Wesele ma odbywać się w plenerze. Zaproszono aż 260 gości.
Jest tylko jeden problem. Tego samego dnia odbywa się finał kobiecego Wimbledonu! Czyżby Słowaczka aż tak w siebie nie wierzyła?
27-letnia zawodniczka z Navarą spotyka się od 2010 roku. Jej przyszły mąż miał ją poderwać w dyskotece. Dość kuriozalnym tekstem: "Czy to ty grasz w tego badmintona?". Ponoć dziś Michal wstydzi się tych słów i twierdzi, że palnął głupstwo. Zakończenie historii jest jednak dla niego bardzo szczęśliwe.
Zobacz fotki Cibulkovej i Navary na kolejnych stronach.
- To będzie ślub roku - ekscytują się słowackie media. Dominika Cibulkova zdradziła, że latem tego roku stanie na ślubnym kobiercu.
Wybrankiem piękniej tenisistki jest Michal Navara, inżynier, który w przeszłości pracował jako urzędnik w Ministerstwie Rolnictwa w Słowacji. Obecnie cały swój czas poświęca ukochanej (zaręczyli się w 2012 roku). Jak dowcipkują media za naszą południową granicą, pracuje jako... partner tenisistki. Podróżuje z nią na turnieje, załatwia loty, hotele, zajmuje się psami. Jest dla niej także wielkim oparciem.
Para pobierze się 9 lipca w Katedrze św. Marcina w Bratysławie. Potem impreza przeniesie się do kasztelu w Oponicach. Wesele ma odbywać się w plenerze. Zaproszono aż 260 gości.
Jest tylko jeden problem. Tego samego dnia odbywa się finał kobiecego Wimbledonu! Czyżby Słowaczka aż tak w siebie nie wierzyła?
27-letnia zawodniczka z Navarą spotyka się od 2010 roku. Jej przyszły mąż miał ją poderwać w dyskotece. Dość kuriozalnym tekstem: "Czy to ty grasz w tego badmintona?". Ponoć dziś Michal wstydzi się tych słów i twierdzi, że palnął głupstwo. Zakończenie historii jest jednak dla niego bardzo szczęśliwe.
Zobacz fotki Cibulkovej i Navary na kolejnych stronach.
- To będzie ślub roku - ekscytują się słowackie media. Dominika Cibulkova zdradziła, że latem tego roku stanie na ślubnym kobiercu.
Wybrankiem piękniej tenisistki jest Michal Navara, inżynier, który w przeszłości pracował jako urzędnik w Ministerstwie Rolnictwa w Słowacji. Obecnie cały swój czas poświęca ukochanej (zaręczyli się w 2012 roku). Jak dowcipkują media za naszą południową granicą, pracuje jako... partner tenisistki. Podróżuje z nią na turnieje, załatwia loty, hotele, zajmuje się psami. Jest dla niej także wielkim oparciem.
Para pobierze się 9 lipca w Katedrze św. Marcina w Bratysławie. Potem impreza przeniesie się do kasztelu w Oponicach. Wesele ma odbywać się w plenerze. Zaproszono aż 260 gości.
Jest tylko jeden problem. Tego samego dnia odbywa się finał kobiecego Wimbledonu! Czyżby Słowaczka aż tak w siebie nie wierzyła?
27-letnia zawodniczka z Navarą spotyka się od 2010 roku. Jej przyszły mąż miał ją poderwać w dyskotece. Dość kuriozalnym tekstem: "Czy to ty grasz w tego badmintona?". Ponoć dziś Michal wstydzi się tych słów i twierdzi, że palnął głupstwo. Zakończenie historii jest jednak dla niego bardzo szczęśliwe.
Zobacz fotki Cibulkovej i Navary na kolejnych stronach.
- To będzie ślub roku - ekscytują się słowackie media. Dominika Cibulkova zdradziła, że latem tego roku stanie na ślubnym kobiercu.
Wybrankiem piękniej tenisistki jest Michal Navara, inżynier, który w przeszłości pracował jako urzędnik w Ministerstwie Rolnictwa w Słowacji. Obecnie cały swój czas poświęca ukochanej (zaręczyli się w 2012 roku). Jak dowcipkują media za naszą południową granicą, pracuje jako... partner tenisistki. Podróżuje z nią na turnieje, załatwia loty, hotele, zajmuje się psami. Jest dla niej także wielkim oparciem.
Para pobierze się 9 lipca w Katedrze św. Marcina w Bratysławie. Potem impreza przeniesie się do kasztelu w Oponicach. Wesele ma odbywać się w plenerze. Zaproszono aż 260 gości.
Jest tylko jeden problem. Tego samego dnia odbywa się finał kobiecego Wimbledonu! Czyżby Słowaczka aż tak w siebie nie wierzyła?
27-letnia zawodniczka z Navarą spotyka się od 2010 roku. Jej przyszły mąż miał ją poderwać w dyskotece. Dość kuriozalnym tekstem: "Czy to ty grasz w tego badmintona?". Ponoć dziś Michal wstydzi się tych słów i twierdzi, że palnął głupstwo. Zakończenie historii jest jednak dla niego bardzo szczęśliwe.
Opracował PS