Tak się bawi siatkarski mistrz świata. Wrona pojechał do Hollywood
Polscy siatkarze w Tokio walczą o bilety do Rio de Janeiro. Tymczasem Andrzej Wrona świetnie się bawi za oceanem. Sportowiec poleciał do Hollywood i zwiedził kilka miejsc znanych z kina i telewizji.
Andrzej Wrona nie załapał się do kadry reprezentacji Polski na turniej kwalifikacyjny do igrzysk, który rozgrywany jest w Tokio. Te kilka dni wolnego środkowy PGE Skry Bełchatów postanowił wykorzystać na wyjątkową podróż.
- Przede mną wyjazd-niespodzianka. Nie znam szczegółów, wiem tylko, że wyjeżdżam na tydzień. To moje najbliższe wakacyjne plany - mówił Wrona 9 maja dla skra.pl.
Dziś już wiemy, że chodziło o wycieczkę do USA. W niedzielę mistrz świata z 2014 roku pochwalił się zdjęciem z plaży w Los Angeles, gdzie kręcono kultowy serial "Słoneczny patrol".
Sportowiec odwiedził również studio Warner Bros, a w tym m.in. ulubioną knajpę "Przyjaciół", dom hobbita z "Władcy Pierścieni" czy Hogwart z "Harry'ego Pottera".
Kolejnym punktem jego podróży ma być mecz NBA - Golden State Warriors z Oklahoma City Thunder.
Wrona wraca do treningów 11 czerwca. Środkowy PGE Skry Bełchatów ma nadzieję, że Stephane Antiga powoła go na mecze Ligi Światowej oraz igrzyska olimpijskie.
Kliknij dalej i zobacz, jak się bawi polski siatkarz podczas wycieczki po Hollywood.