W tym artykule dowiesz się o:
Yuri van Gelder przez swoje nieodpowiedzialne zachowanie stracił szanse na pierwszy w karierze medal olimpijski. 33-letni gimnastyk został wyrzucony z igrzysk w Rio.
O decyzji poinformował Holenderski Komitet Olimpijski (NOC*NSF). - Jego zachowanie było nie do zaakceptowania. Jestem mocno zawiedziony - skomentował sprawę dyrektor Holenderskiej Federacji Gimnastyki (KNGU) Hans Gootjes.
Co przeskrobał van Gelder? Holender w sobotę awansował do finału ćwiczeń na drążku, po czym... udał się na nocną imprezę. Przesadził ze świętowaniem.
- Zawodnik wrócił do wioski olimpijskiej w niedzielę nad ranem. Był pod wpływem alkoholu - podaje lokalna prasa.
Miejsce van Geldera w finale zajmie Francuz Danny Pinheiro Rodrigues. Tymczasem "Lord of the Rings", bo taki przydomek nosi 33-latek, będzie obserwować zmagania co najwyżej przed telewizorem.
- To była dla nas trudna decyzja. Ale Yuri złamał zasady i nie mieliśmy innego wyjścia. Nasi sportowcy muszą świecić przykładem dla innych - wyjaśnił rzecznik drużyny olimpijskiej Holandii Maurits Hendriks.
To kolejny wybryk van Geldera. Holender nigdy nie był "świętoszkiem". W 2009 roku został złapany na zażywaniu kokainy. Krajowa federacja gimnastyczna zawiesiła go za to na rok.
W czasie przymusowej pauzy sportowiec musiał przejść kurację odwykową. Zakończył ją, wrócił do rywalizacji sportowej, później jednak znów miał problemy z narkotykami. Po kolejnym powrocie nie zdołał wywalczyć kwalifikacji na IO w Londynie (2012).
Warto zauważyć, że choć van Gelder był na bakier ze sportowym trybem życia i przepisami, to osiągał znaczące sukcesy.
Holenderski gimnastyk zdobył w latach 2005-2007 trzy medale mistrzostw świata (złoty, srebrny i brązowy) oraz jeden mistrzostw Europy (złoty).
Opracował PS