W takich warunkach Chińczycy szkolą młodzież. Z wrażenia opadnie ci szczęka

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Oglądając zdjęcia z obiektu w miejscowości Quingyuan, można uwierzyć w to, że za 30 lat Chińczycy będą stanowić realną siłę w walce o mistrzostwo świata w piłce nożnej. Jeszcze nikt nie pokusił się o taką inwestycję.

1
/ 7

Chiński futbol podbija świat od momentu, gdy pojawiły się tam gigantyczne pieniądze. Na razie najgłośniej jest o tamtejszej ekstraklasie (Chinese Super League), która przyciąga gwiazdy światowego futbolu. Azjaci kuszą wielkimi pieniędzmi, coraz mniej zawodników potrafi im odmówić. Tylko w ostatnich tygodniach do Chin przenieśli się m.in. Oscar i Carlos Tevez.

Azjaci mają jednak bardziej ambitne i długofalowe plany. Ich celem jest wygrana na mistrzostwach świata, chcą wywalczyć złoto do 2050 roku. Na razie brzmi to niczym fantastyka, ale poszły za tym konkretne działania. Jednym z nich jest szkolenie dzieci i młodzieży w akademii piłkarskiej Evergrande, która powstała w miejscowości Quingyuan.

2
/ 7

Za wszystkim stoi grupa Evergrande. Na budowę potężnej akademii wydano około 185 milionów dolarów. Budowa przebiegała ekspresowo. W zaledwie dziesięć miesięcy wszystko było gotowe. Tempo wręcz szokujące, gdy spojrzy się na skalę inwestycji.

3
/ 7

Cały kompleks zajmuje powierzchnię kilkudziesięciu tysięcy metrów kwadratowych. Na tym terenie znajdują się szkoły, akademiki, biblioteka, mieszkania dla nauczycieli i trenerów. Do tego młodzi piłkarze mają pod nosem stołówki, sklepy, a nawet specjalny budynek, w którym można się bawić.

4
/ 7

Chińska akademia jest największa na świecie. W żadnym innym zakątku globu nie znajdziemy obiektu, który składa się z ponad pięćdziesięciu (!) pełnowymiarowych boisk piłkarskich. Oczywiście nie brakuje także innych miejsc do ćwiczeń - hal czy siłowni.

5
/ 7

Warunki sprzyjają temu, aby szkolić rekordową liczbę dzieci. Obecnie do szkoły uczęszcza około 2500 młodych zawodników, którzy zaczynają edukację od podstawówki, a następnie w tym samym miejscu przechodzą do szkoły średniej.

6
/ 7

Piłkarzy szkolą nie tylko chińscy specjaliści. Akademia nawiązała współpracę z Realem Madryt, dzięki czemu ma do dyspozycji wielu fachowców. Popularny jest też trend zatrudniania Hiszpanów z innych klubów. To wszystko po to, aby Chiny pierwszy raz w historii zdobyły Puchar Świata.

7
/ 7

Dzisiaj brzmi to nierealnie i pewnie wielu kibiców puka się w głowę. Szkoła w  miejscowości Qingyuan jest jednak potwierdzeniem tego, że Chiny wierzą w wielkie sukcesy i są w stanie zrobić wszystko, aby swoje cele zrealizować.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
Grzegorz Glapinski
14.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
maja rozmach s....y  
avatar
yes
13.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Na razie najgłośniej jest o tamtejszej ekstraklasie (Chinese Super League)" - nawet nazwę mają obcą.  
avatar
Zawsze My
13.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nasze orliki wypadają przy tym słabo