W nocy z soboty na niedzielę (18/19 maja) w PreZero Arena Gliwice odbyła się gala Fame MMA 21. W walce wieczoru zobaczyliśmy legendę polskiego pięściarstwa, Tomasza Adamka. Zmierzył się on z popularnym streamerem Patrykiem "Bandurą" Bandurskim.
Pojedynek ten zakończył się bez większej niespodzianki. Od początku walki wyraźna była przewaga Adamka. "Góral" z łatwością unikał ciosów przeciwnika. Na dystansie trzech rund "Bandura" trzykrotnie lądował na deskach.
Nie było jednak tak, że 47-latek całkowicie zdominował rywala. Adamek przyjął kilka ciosów, co widać było po jego twarzy. Federacja Fame MMA pokazała w mediach społecznościowych zdjęcia "Górala" przed i po walce.
ZOBACZ WIDEO: Szpilka przyszedł do jego szatni. Wrzosek zdradza treść rozmowy i ocenia walkę
To, co rzuca się w oczy, to mocno podbite prawe oko. W porównaniu z innymi zawodnikami, którzy walczyli na tej gali, obrażenia Adamka i tak nie są duże (wspomniane zdjęcia możesz zobaczyć na końcu artykułu).
Przypomnijmy, że dla utytułowanego zawodnika był to debiut w organizacji Fame MMA. Nie była to jednak jego ostatnia walka. Wiadomo, że Adamek po raz kolejny wejdzie do oktagonu latem bieżącego roku. Jego rywal nie jest jeszcze znany.
Zobacz także:
Krakowiak kontuzjowany. Zieliński z nowym rywalem na KSW 95x
Mistrz Babilon MMA zasila KSW. Trudny rywal w debiucie