Dr Jakub Chycki, polski specjalista od przygotowania fizycznego, stał się nieocenionym wsparciem dla Ołeksandra Usyka. Jak podaje Interia, jego współpraca z ukraińskim bokserem rozpoczęła się od optymalizacji przygotowań fizycznych, co zaowocowało pełnym zaangażowaniem w proces treningowy.
Chycki wprowadził innowacyjne metody treningowe, które miały na celu poprawę wydolności i siły Usyka. - Optymalizuje się po to, by wygrane odbywały się mniejszym kosztem eksploatacji - podkreśla Chycki. Dzięki jego pracy, Usyk mógł utrzymać intensywność walki z Tysonem Furym (21 grudnia 2024)i na najwyższym poziomie.
Za swoje zaangażowanie, Chycki otrzymał od Usyka wyjątkowy prezent - zegarek marki Rolex z wygrawerowanym napisem "Undisputed Team" ("Niekwestionowany Zespół"). - To świetna pamiątka z bardzo intensywnego okresu przygotowań - mówi Chycki, dodając, że istnieje tylko kilkanaście takich egzemplarzy na świecie.
ZOBACZ WIDEO: Dostał na serwetce adres. Pojechał na Targówek i szok. "Był prawidłowy"
Padło jednak pytanie, czy nie jest to... podróbka. Wszystko przez ostatnie wyznanie Usyka, który zdradził, że sam nosi chińskiego Roleksa, którego kupił, gdy przebywał na obozie szkoleniowym w Turcji.
- Myślałem, że jeśli kupię jeden, nikt nie zgadnie, że to podróbka. Więc kupiłem go za 100 dolarów - mówił Ukrainiec w rozmowie z serwisem United24 (---> WIĘCEJ TUTAJ).
- Tak, tak. Znam tę historię i także się z niej śmialiśmy. Na bank jest oryginalny - śmiał się Chycki w rozmowie z Interią. I dodał: - Ale dla mnie ma przede wszystkim znaczenie symboliczne.
Wygląda więc na to, że o ile sam dla siebie nie chce przeznaczać fortuny na ekstrawaganckie dodatki, tak dla swojego sztabu naprawdę się wykosztował, co jest bardzo miłym gestem.