Joanna Mucha: Wspieram Chalidowa

- Ode mnie i wielu moich przyjaciół i znajomych chcę powiedzieć Mamedowi, że ta część Polski, która gwiżdże, nie jest duża, jest tylko głośna - napisała na Facebooku Joanna Mucha, była minister sportu. To pokłosie gali KSW w Warszawie.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Mamed Chalidow wygrał swój pojedynek na gali KSW w Warszawie, ale kibice na Stadionie Narodowym wygwizdali sportowca.

Teraz głos w tej sprawie postanowiła zabrać Joanna Mucha, była minister sportu, która broni Chalidowa i wsparła go na Facebooku.

Dlaczego wygwizdano Chalidowa po walce w Warszawie? - Na początku trzeba zaznaczyć, że gwizdy rozległy się, kiedy na trybunach warszawskiego stadionu pozostało około trzydzieści procent kibiców, bo po ogłoszeniu werdyktu wszyscy popędzili do wyjść - mówił kilka dni temu Wojsław Rysiewski, dyrektor sportowy federacji KSW.

Niechęć do gwiazdora KSW jest spowodowana jego pochodzeniem i religią, którą wyznaje. Muzułmanin Chalidow od dawna jest celem ataków hejterów i szowinistów. Tuż po ostatniej walce te ataki przybrały na sile. M.in. przypomniano dziwaczne zarzuty o pokazanie "dżihadystycznego" zdaniem niektórych gestu - uniesionego w górę palca wskazującego - przed pojedynkiem z Karaoglu. Więcej o tej sprawie pisaliśmy w tym miejscu.

Z kolei kilka dni temu Sylwester Latkowski, kontrowersyjny dziennikarz i reżyser filmów dokumentalnych, w rozmowie z weszlo.com przyznał, że ABW chciało zwerbować go, ale Chalidow powiedział "nie". Pisaliśmy o tym 3 czerwca.

ZOBACZ WIDEO KSW 39: Mamed Chalidow podziękował prawdziwym kibicom
Czy gwizdy na Chalidowa są twoim zdaniem słuszne?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×