W kilkunastu walkach wystąpią zawodnicy światowej klasy, w ringu pojawią się także młodzi fighterzy, którzy dopiero rozpoczynają swoją wielką sportową karierę. Pojedynki będą toczone w formułach MMA, K1, oraz Cage Boxing. Zobaczymy m.in. dwie walki o mistrzostwo świata CG.
- Wracamy do Polski, do mojego rodzinnego miasta - podkreśla Albert Jarzębak, prezes Celtic Gladiator.
- Jest to dla mnie bardzo ważna chwila, pochodzę z Nowego Sącza, tutaj stawiałem moje pierwsze bokserskie kroki trenując pod okiem Jerzego Kuleja. Teraz chciałbym pokazać sądeczanom to co najlepsze w sportach walki – dodaje.
W karcie walk sądeckiej gali znalazły się dwa pojedynki o pas Mistrza Świata CG. - Oba zapowiadają się ekscytująco – mówi Jarzębak.
W walce głównej w formule K1, w kategorii 72,5 kg o zwycięstwo i tytuł powalczą Lilian Porcireanu i Łukasz Plawecki. "Boom Boom" Pławecki niedawno wywalczył tytuł Mistrza Świata organizacji IPCC. Ma za sobą Łukasz bogatą karierę amatorską - 126 walk, tytuły Mistrza Polski Juniorów, Młodzieżowców i Seniorów, a w 2009 roku II miejsce Pucharu Świata K1. Jako "profi" wywalczył w 2016 Mistrzostwo Świata WKN w Kickboxingu oraz wspomniany tytuł IPCC.
Jego przeciwnikiem będzie Lilian Porcireanu. Włoch ma na koncie tytuł mistrza swojego kraju w K1, swoją karierę rozpoczynał od karate, nie bez powodu jego najlepszą techniką jest "high kick".
Nie mniej emocjonująco zapowiada się kolejne starcie o pas w kategorii 84 kg pomiędzy Mariuszem Radziszewskim i Krzysztofem Kułakiem tym razem w formule MMA. Obaj walczą stylowo, to prawdziwi wojownicy, którzy potrafią porwać każdą publiczność.
- To będzie uczta dla miłośników MMA – cieszy się Albert Jarzębak.
Krzysztof Kułak wystąpi w Nowym Sączu nie tylko jako zawodnik, ale także w roli trenera. Jego podopieczny Dawid Matyszczak stoczył jak dotąd 3 wygrane walki, a na Celtic Gladiator 15 miał zmierzyć się z obiecującym debiutantem Kubą Szymczakiem.
Ostatecznie w wadze piórkowej, w formule MMA zawalczy Maciejem Szczepaniakiem - 19 letnim sądeczaninem, dla którego będzie to trzecia walka w karierze. Szczepaniak miał pierwotnie walczyć z Włochem Giuseppe Ferro.
- Zestawienie Maćka z Dawidem, daje bardziej elektryzujące widowisko, obaj zawodnicy przygotowują się od jakiegoś czasu do swoich występów. Mamy dwóch fighterów, którzy dadzą z siebie wszystko – mówi Jarzębak.
W Cage Boxingu zmierzą się pochodzący z Nowego Sącza Bartłomiej "Wania" Wańczyk z Michałem Krawczykiem. Dla obu zawodników będzie to debiut w tej formule. Wania trenuje od 2002 roku, profesjonalne starty zaczął od 2007 roku, u boku obecnego prezesa CG Alberta Jarzębaka. Na ringach zawodowych stoczył 15 walk bokserskich, wygrał wszystkie, siedem przez KO, a największym sukcesem było zdobycie pasa Młodzieżowego Mistrza Świata GBC w Berlinie.
W pozostałych walkach w formule K1 zmierza się Mariusz Jankowski z Kamilem Janikiem, Jakub Rojowski z Przemysławem Pawlakiem, i Łukasz Szecówka z Bartoszem Zającem. W formule MMA powalczą Damian Seweryn z Piotrem Poniedziałkiem, Dawid Rachwał z Konradem Mikołajczykiem i Tomasz Lepiarski z Tomaszem Mozdyniewiczem. Poza kartą główną na rozpoczęcie wieczoru staną naprzeciwko siebie Dariusz Miernik i Marcin Nawalaniec w formule MMA oraz Patryk Schab i Arkadiusz Rolka w K1.
15. Gala MMA Celtic Gladiator rozpocznie się 4 listopada 2017 o 19:00 w MOSiR Arena w Nowym Sączu przy ul. Nadbrzeżnej 34. Dzień wcześniej 3 listopada w tym samym miejscu odbędzie się oficjalne ważenie zawodników. Początek o 13:00.
31 października we wtorek o 16:00 w klubie Halny w Nowym Sączu przy ul. Grunwaldzkiej 243 odbędzie się otwarty trening medialny, na które zapraszamy dziennikarzy.
Bilety na galę będą w sprzedaży od poniedziałku 30 października w sklepach MG Polska Lewiatan w Nowym Sączu przy ul. Browarnej 26B, Barbackiego 81, Krakowskiej 80. Bilety są także dostępne na stronie celticgladiator.com/pl/.
Relację na żywo z gali będzie można oglądać w serwisie sportowym sportowefakty.wp.pl 4 listopada od 19:00, w wersji angielskiej na profilu FB Celtic Gladiator.
Premiera w Polsacie Sport Fight 8 listopada.
ZOBACZ WIDEO: Igrzyska dały w kość Kusznierewiczowi. "Fatalnie przyciąłem nogę, krew lała się po całej łódce"