Siostra Walczaka podała przyczynę śmierci zawodnika
Artur "Waluś" Walczak nie żyje. Iwona Czak, siostra zmarłego, potwierdziła przyczynę śmierci znokautowanego uczestnika gali PunchDown.
Przyczynę śmieci oficjalnie potwierdziła siostra "Walusia", Iwona Czak. "Chcielibyśmy poinformować, że w dniu dzisiejszym - 26.11.2021 r. - zmarł mój brat z powodu wstrząsu septycznego i niewydolności wielonarządowej. Dziękujemy za okazaną pomoc. Pieniążki uzbierane zostaną przeznaczone na pochówek Artura" - czytamy na stronie zrzutka.pl.
Inicjatorka zbiórki prosiła ludzi dobrej woli o wpłaty na wsparcie rehabilitacji brata. Podczas akcji zebrano kwotę 11 606 złotych (zbiórka pieniędzy ma zakończyć się w piątek).
Informacja podana przez siostrę Walczaka pokrywa się z wcześniejszym tweetem reportera RMF FM Pawła Pyclika. "Powodem śmierci była niewydolność wielonarządowa wynikająca z nieodwracalnego uszkodzenia centralnego układu nerwowego - podaje szpital" - przekazał na portalu społecznościowym dziennikarz (więcej TUTAJ).
"Mam nadzieję, że ta tragiczna historia (nie można mówić o "wypadku") zakończy proceder pod tytułem 'walki na plaskacze'. Fatalny pomysł, który bardzo szybko zebrał swoje żniwa" - napisał na Twitterze Piotr Jagiełło, gospodarz programu "Ring TVP Sport".
Zobacz:
Mocny apel po śmierci Artura Walczaka. "Fatalny pomysł"