- Na początku skupiłem się na obaleniach przeciwnika, trzeba jednak przyznać, że w pierwszej rundzie dostałem kilka bomb. Później walka przebiegała pod moje dyktando. Niewiele brakowało do nokautu. Rywal pokazał jednak charakter i do końca próbował mnie znokautować - mówi debiutant w formule MMA Radosław Paczuski po pokonaniu Jarosława Lecha. - MMA trenuje tak naprawdę dopiero od pięciu tygodni. Spodobało mi się i chcę tu zostać. Zobaczycie mnie jeszcze nie raz - powiedział pochodzący z Warszawy kickbokser. Gala ACA 92 odbyła się w sobotni wieczór w hali Torwar.