Niebywały skandal. Głosowanie 89:46 na korzyść Rosji

Getty Images / Mikhail Svetlov / Na zdjęciu: Władimir Putin i Aliszer Usmanow
Getty Images / Mikhail Svetlov / Na zdjęciu: Władimir Putin i Aliszer Usmanow

Rosjanie i Białorusini wracają do rywalizacji międzynarodowej w kolejnej dyscyplinie. Międzynarodowa Federacja Szermierki zadecydowała o tym wyraźną większością. We władzach związku istnieje jednak wyraźny rosyjski ślad.

Ponad rok temu Rosja zaatakowała Ukrainę. Żołnierze kraju rządzonego przez Władimira Putina dokonują zbrodni wojennych, w tym m.in. bombardowań obszarów cywilnych. W niemal większości dyscyplin reprezentacje z Rosji i Białorusi były wykluczone z rywalizacji na arenie międzynarodowej.

Wyjątkiem nie była szermierka. Międzynarodowa Federacja Szermierki (FIE) dostosowała się do zaleceń MKOL z tamtego okresu i wykluczyła zawodników z Rosji i Białorusi. Jednak sytuacja się zmieniła.

Rosyjski ślad we władzach

Rzecz jasna nie na froncie, bo Rosjanie dalej dopuszczają się tam zbrodni wojennych. Na posiedzeniu zdalnym związku doszło jednak do głosowania nad tym, by przywrócić sportowców z państw-agresorów do rywalizacji.

Wynik był jednoznaczny. Propozycja, by pojedynczy zawodnicy z Białorusi oraz Rosji mogli występować na arenie narodowej, zyskała akceptację delegatów. Za powrotem opowiedziało się 89 głosujących, a 46 było przeciwko. Trochę więcej niechęci było ws. powrotu w zawodach drużynowych, ale i tak zwolennicy dołączenia Rosjan wygrali 84:51.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaj człowieka, który strzela gole w... budowlanych rękawicach

Istnieje nawet możliwość, że będą startować pod własną flagą. Decyzję w tej sprawie podejmie Międzynarodowy Komitet Olimpijski.

Warto dodać, że federacji przed inwazją na Ukrainę przewodził rosyjski oligarcha Aliszer Usmanow (na zdjęciu powyżej). Ustąpił on tymczasowo ze stanowiska ze względu na sankcje, jakie nałożyła na niego Unia Europejska. Obecnie tymczasowym prezesem jest Grek Emmanuel Katsiadakis.

Coraz bliżej igrzysk w Paryżu

Decyzja FIE nadeszła w bardzo ważnym momencie. 3 kwietnia rusza okres kwalifikacyjny w szermierce do igrzysk w Paryżu. Oznacza to, że zawodnicy będą mieli szansę wywalczyć przepustkę na najważniejszą imprezę czterolecia.

- Jestem wdzięczny moim kolegom z międzynarodowych federacji, że wspierali nas otwarcie i za kulisami - powiedział prezes rosyjskiej federacji Ilgar Mammadow.

Na poprzednich igrzyskach olimpijskich w Tokio reprezentanci Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego wygrali klasyfikację medalową. Zdobyli 3 złote medale, 4 srebrne i 1 brązowy.

Wcześniej Rosjanie i Białorusini zostali dopuszczeni do rywalizacji w boksie. Wystartują na mistrzostwach świata pań w marcu oraz panów w maju.

Czytaj więcej:
Jej historią żyła cała Polska. Straciła obie piersi, teraz wraca do sportu