Polka o krok od drugiego medalu

Materiały prasowe / PZTS / Na zdjęciu: Natalia Bajor
Materiały prasowe / PZTS / Na zdjęciu: Natalia Bajor

Natalia Bajor jest o krok od drugiego medalu na Igrzyskach Europejskich. Cztery lata temu sięgnęła po brąz w drużynówce, a teraz awansowała do półfinału singla.

W tym artykule dowiesz się o:

Pochodząca z Brzegu Natalia Bajor w 2019 roku w Mińsku sięgnęła po brąz razem z Li Qian i Natalią Partyką. One były liderkami, a "Bajorka" dokładała punkty na pozycji numer trzy.

I Li Qian i Partyki nie ma już w zespole narodowym. Tymczasem Bajor fenomenalnie gra w krakowskiej Hutnik Arenie. Pokonała trzy rywalki, w tym dwie ze światowego TOP 20.

Trzecia edycja Igrzysk Europejskich jest historyczną dla naszego tenisa stołowego, bowiem po raz pierwszy Polka awansowała do strefy medalowej w singlu. W odróżnieniu do mistrzostw Europy, w kontynentalnych igrzyskach rozgrywa się mecze o brąz, dlatego Bajor musi wygrać jeden z dwóch wtorkowych spotkań, by znaleźć się na podium.

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #1. Zaskakujące wyznanie Adrianny Sułek. "Nie chciałam już trenować"

W poniedziałkowe przedpołudnie najwyżej sklasyfikowana obecnie polska zawodniczka w rankingu międzynarodowej federacji (57. miejsce) wygrała z 19. rakietą świata Francuzką chińskiego pochodzenia Yuan Jia Nan 4:2 (9:11, 11:7, 5:11, 13:11, 11:6, 11:6).

Bajor nigdy wcześniej jej nie pokonała. Podczas ubiegłorocznych ME przegrała 1:4, zaś w 2019 roku uległa w Spanish Open w Guadalajarze 3:4, mimo że prowadziła aż trzykrotnie. Tamte pojedynki były na dość wczesnych etapach rywalizacji, teraz walczyły o najlepszą czwórkę IE, czyli imprezy w tenisie stołowym o takiej samej skali trudności jak ME. Różnica jest jedna, można wystawić najwyżej po dwie kobiety i mężczyzn, a to oznacza, że grają sami najlepsi.

26-letnia Bajor pokazuje, że jest wśród najlepszych w Europie. Kilka miesięcy temu kierowany przez prezesa Dariusza Szumachera PZTS wyraził zgodę na jej indywidualny cykl przygotowań do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Jest pod opieką trenera Zbigniewa Nęcka, a na co dzień trenuje w Drzonkowie pod okiem wybitnego pingpongisty Lucjana Błaszczyka. W tym roku zagrała już w kilku turniejach m.in. w Azji i Afryce.

Zanim wyeliminowała Yuan Jia Nan w polskich igrzyskach, Bajor ograła też Sarah De Nutte z Luksemburga 4:2 (11:9, 11:7, 12:14, 3:11, 11:6, 11:7) i - w niedzielę, 25 czerwca - aktualną mistrzynię Europy Sofię Polcanovą 4:1 (4:11, 11:4, 11:3, 11:8, 12:10). Tenisista stołowa urodzona w Mołdawii jest 13. na liście światowej.

W Krakowie rywalizacja trwa dalej. Tak się złożyło, że poza Natalią Bajor w ćwierćfinale są jeszcze jej cztery (!) koleżanki klubowe z Enei Siarkopolu Tarnobrzeg, tj. Niemka Han Ying, Rumunka Elizabeta Samara, Portugalka Fu Yu, Monakijka Yang Xiaoxin. Wcześniej wspólnie wygrały - po drugi raz z rzędu, trzeci w historii - Ligę Mistrzyń. Nęcek zbudował dream team, w którym jest Bajor.

Przeczytaj także:
Pięć medali dla Polski! Podsumowanie 6. dnia Igrzysk Europejskich

Źródło artykułu: Informacja prasowa