W pierwszej części dnia nasi reprezentanci w paratenisie stołowym zapewnili sobie dwa medale igrzysk paralimpijskich Paryż 2024. Najpierw Karolina Pęk i Piotr Grudzień awansowali do półfinału w grze mieszanej. Później Pęk mogła cieszyć się z kolejnego sukcesu, ponieważ w duecie z Natalią Partyka także znalazły się w najlepszej czwórce.
To oznaczało, że w paratenisie stołowym Polska ma już pewne dwa medale. O ich kolorze zadecydują kolejne mecze, dlatego nie możemy ich jeszcze oficjalnie uwzględnić w klasyfikacji medalowej.
Biało-Czerwoni jednak na tym nie poprzestali. Grudzień poszedł w ślady Pęk i w sesji wieczornej wywalczył awans do półfinału w turnieju deblowym, występując w parze z Patrykiem Chojnowskim.
Polacy w pierwszej partii pokonali Szwedów Emila Anderssona i Daniela Gustafssona 11:7. W drugim secie rywale uzyskali przewagę. Biało-Czerwoni gonili, ale po grze na przewagi musieli uznać wyższość przeciwników.
Trzecia partia to dominacja duetu Grudzień-Chojnowski, którzy wygrali 11:3. Nasi reprezentanci zakończyli mecz kolejnym pewnym triumfem, tym razem 11:4 i tym samym zapewnili sobie medal imprezy w Paryżu.
W tym samym czasie o półfinał grali także Maksym Chudzicki oraz Igor Misztal. Druga para Biało-Czerwonych jednak nie dała rady pokonać Chińczyków. Polacy urwali rywalom jedynie seta. Gdyby wygrali, to mielibyśmy dwa nasze duety w tej samej kategorii na podium.
Wyniki ćwierćfinału w turnieju deblowym mężczyzn:
Patryk Chojnowski/Piotr Grudzień (POLSKA) - Emil Andersson/Daniel Gustafsson (Szwecja) 3:1 (11:7, 10:12, 11:3, 11:4)
Chaodong Liu/Yinqing Zhao (Chiny) - Maksym Chudzicki/Igor Misztal (POLSKA) 3:1 (11:8, 8:11, 11:3, 11:0)
Czytaj także:
To już pewne. Będzie kolejny medal w Paryżu
Medal za medalem. Dorobek Polski znów się powiększy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pogromca Błachowicza złapał oponę. Kilkanaście sekund i po sprawie!