Wielka rywalka Magdy Linette. Pierwszy ćwierćfinał Karoliny Pliskovej w tym roku
Magda Linette poznała kolejną rywalkę w turnieju WTA 250 w Strasburgu. Została nią niemiecka tenisistka, była liderka rankingu Andżelika Kerber. Karolina Pliskova osiągnęła pierwszy ćwierćfinał w sezonie.
W trwającym godzinę i 55 minut meczu Kerber pięć razy oddała podanie, a sama wykorzystała sześć z 16 break pointów. Niemka jest byłą liderką rankingu i zdobywczynią trzech wielkoszlemowych tytułów (Australian Open i US Open 2016, Wimbledon 2018). Linette zmierzy się z nią po raz pierwszy. Spotkanie odbędzie się w czwartek.
Karolina Pliskova (WTA 8) pokonała 6:3, 1:6, 6:1 Bernardę Perę (WTA 122). W ciągu 94 minut była liderka rankingu zaserwowała 16 asów. Obroniła 12 z 15 break pointów i zamieniła na przełamanie cztery z sześciu szans. Tenisistki te zmierzyły się po raz drugi. W 2020 roku w Dosze Czeszka rozbiła Amerykankę 6:3, 6:0.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol jak z... gry komputerowej! Nie było czego zbieraćPliskova ma teraz bilans tegorocznych meczów 4-6. Do rywalizacji przystąpiła dopiero w marcu, bo zmagała się z kontuzją prawej ręki. Czeszka awansowała do pierwszego ćwierćfinału od US Open 2021. W piątek zmierzy się z Maryną Zaniewską. Dla Pliskovej jest to drugi występ w Strasburgu. W 2013 roku odpadła w I rundzie po porażce z Misaki Doi.
Elise Mertens (WTA 33) wygrała 7:5, 7:5 z Anną-Leną Friedsam (WTA 207). W trwającym dwie godziny i 21 minut meczu Belgijka wykorzystała pięć z 16 break pointów. Viktorija Golubić (WTA 60) pokonała 6:4, 6:2 Fione Ferro (WTA 139). W ciągu 96 minut Szwajcarka zamieniła na przełamanie pięć z dziewięciu okazji. Kaja Juvan (WTA 81) zatrzymała Nefise Berberović (WTA 306), pogromczynię Sloane Stephens. Słowenka wróciła z 0:2 w drugim secie i zwyciężyła reprezentantkę Bośni i Hercegowiny 6:2, 6:3.
Internationaux de Strasbourg, Strasburg (Francja)
WTA 250, kort ziemny, pula nagród 251 tys. dolarów
środa, 18 maja
II runda gry pojedynczej:
Karolina Pliskova (Czechy, 1/WC) - Bernarda Pera (USA) 6:3, 1:6, 6:1
Andżelika Kerber (Niemcy, 2/WC) - Alaksandra Sasnowicz (Q) 6:2, 3:6, 6:4
Elise Mertens (Belgia, 4) - Anna-Lena Friedsam (Niemcy) 7:5, 7:5
Viktorija Golubić (Szwajcaria, 9) - Fiona Ferro (Francja) 6:4, 6:2
Oceane Dodin (Francja) - Jekaterina Makarowa (Q) 6:2, 6:1
Kaja Juvan (Słowenia) - Nefisa Berberović (Bośnia i Hercegowina, LL) 6:2, 6:3
Przeczytaj także:
Wielki powrót był blisko. Super tie break rozstrzygnął mecz Katarzyny Piter
Nie tylko Świątek będzie rozstawiona w Roland Garros. Linette znów zaskoczy?
-
ilovesport Zgłoś komentarz
część kibiców, oszaleją (OK, Angie nie jest już tak dobrą zawodniczką, co jeszcze kilka lat temu, ale przecież "ma nazwisko", czyli zna choćby to uczucie, które nie było dane Magdzie, czyli jak to jest BYĆ na szczycie, a nie ogrywać zawodniczki z topu co pewien czas), a w następnym meczu, bez względu na to, która zawodniczka byłaby rywalką Magdy, w przypadku Polki "wszystko wróciłoby do szarej normy"... :/