"To niemal nieprawdopodobne". Legenda nie ma wątpliwości ws. Igi Świątek

Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek przed French Open jest zdecydowaną faworytką do zwycięstwa w całym turnieju. Pochlebnie o Polce w rozmowie z portalem sport.pl wypowiedział się John McEnroe. Amerykanin uważa, że Polka może sięgnąć po wiele tytułów wielkoszlemowych.

Ostatnie miesiące w wykonaniu Igi Świątek przyprawiają o zawrót głowy. Polka wygrała pięć turniejów z rzędu. Jest niepokonana od 28 spotkań i pewnie prowadzi w rankingu WTA. To sprawia, że raszynianka jest główną kandydatką do wygrania najbliższego French Open. Nasza zawodniczka już raz poznała smak triumfu w tej imprezie. Była najlepsza na kortach Rolanda Garrosa w 2020 roku.

- Dziś wolę nie mówić:" O, Iga Świątek wygra 20 turniejów wielkoszlemowych". Ale wiem, że ona jest tak dobra, że szczerze mówiąc, jest niemal nieprawdopodobne, żeby teraz w Paryżu nie zdobyła swojego drugiego tytułu - powiedział John McEnroe w rozmowie z portalem sport.pl.

McEnroe w przeszłości sięgnął po szesnaście tytułów wielkoszlemowych (siedem w singlu i dziewięć w grze podwójnej). Amerykanin twierdzi, że Iga Świątek może coraz bardziej odskakiwać rywalkom.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek zajrzała do pucharu, a tam... Musisz obejrzeć to nagranie

Niespełna 21-letnia tenisistka w szybkim tempie przystosowała się do gry na kortach twardych. Wcześniej liczyła na triumfy głównie na mączce. McEnroe twierdzi, że siłą Polki jest odpowiednia mentalność. Świątek jest mocno skupiona na zadaniach, które ma do wykonania.

McEnroe użył ciekawego porównania polskiej zawodniczki do Sereny Williams, która przez wiele lat dominowała na światowych kortach. Amerykanin uważa, że Świątek może uderzać jeszcze mocniej niż młodsza z sióstr Williams. Wróży Polce zdobycie wielu tytułów wielkoszlemowych.

- Byłbym szczęśliwy, gdyby Iga zdobyła na przykład 10 takich tytułów - podkreślił McEnroe.

Tegoroczny Roland Garros rusza 22 maja. Iga Świątek po raz pierwszy w karierze w turnieju wielkoszlemowym będzie rozstawiona z numerem jeden.

Czytaj także:
"Głupia!". Oburzenie po decyzji ws. Wimbledonu. Nie tylko w Ukrainie

Komentarze (0)