Wielka sensacja w Paryżu! Magda Linette to zrobiła!
Niesamowitych emocji dostarczył mecz Magdy Linette z Ons Jabeur w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie. Polska tenisistka pokazała znakomity tenis i sprawiła wielką sensację wyrzucając z turnieju prawdziwą gwiazdę, szóstą rakietę świata!
Od początku meczu sporo było kombinacyjnych akcji. Jabeur chciała dominować od pierwszego uderzenia, ale też mądrze zmieniała rytm (skrót czy slajs). Linette starała się utrzymywać głęboką piłkę w korcie i groźne były jej kontry. Polka grała solidnie i dotrzymywała kroku utytułowanej rywalce. Tenisistki borykały się z serwisem. W trzecim gemie Linette oddała podanie wyrzucając bekhend po krosie. Poznanianka błyskawicznie odrobiła stratę pokazując spryt przy siatce.
Jabeur kąśliwym slajsem wymusiła błąd na Polce i zaliczyła przełamanie na 3:2. Tunezyjka tym razem potwierdziła przewagę przełamania i wyszła na 4:2. Linette grała mądrze, dobrze czytała grę i nie raz zaskoczyła rywalkę skrótem. Jednak Jabeur z każdym gemem grała coraz lepiej i jej ataki były coraz skuteczniejsze. W dziewiątym gemie zdobyła jeszcze jedno przełamanie. Set dobiegł końca, gdy Linette wpakowała bekhend w siatkę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nadal zachwycił kibiców. To trzeba zobaczyć!Linette poprosiła o interwencję medyczną (problemy z udem). W II partii trwał twardy bój. Polka dobrze się broniła, grała solidnie na linii końcowej, przechodziła z defensywy do ofensywy i wiele razy przechytrzyła rywalkę przy siatce. W szóstym gemie odparła break pointa pewnym wolejem. W ósmym pokazała hart ducha i wyszła z wielkich opałów. Od 0-40 zgarnęła pięć punktów z rzędu, ostatni piękną akcją przy siatce. Jabeur częściej przejmowała inicjatywę w wymianach, ale po ósmym gemie w jej grze pojawiła się nerwowość. Sfrustrowana po wymianie uderzyła piłkę nogą.
Linette grała coraz lepiej i emocje rosły. Polka miała break pointa przy 4:4, ale Tunezyjka obroniła go asem. Poznanianka czuła swoją szansę co najmniej na zdobycie seta. W końcówce zaimponowała zaciętością i ogromną regularnością. W tie breaku nie popełniała prostych błędów i to wyżej notowana rywalka nie wytrzymała napięcia. Linette od 1-3 zdobyła sześć z siedmiu kolejnych punktów. Seta zwieńczyła wygrywającym serwisem.
W III partii Linette wciąż bardzo dobrze serwowała, grała dokładny i mądry tenis nie pozwalając rywalce na zdobycie przewagi. Jabeur dobrze sobie radziła w krótkich akcjach, ale w dłuższych wymianach grała coraz bardziej niepewnie. Tunezyjka pokazała też słabość przy serwisie. W szóstym gemie oddała podanie podwójnym błędem. Nadużywała skrótów, które stawały się rozpaczliwe, gdy próbowała je grać z głębokiej defensywy. Skróty zdecydowane lepiej wychodziły Linette, co było dla Jabeur frustrujące.
W siódmym gemie Linette odparła pierwszego break pointa dobrym odegraniem skrótu i wieńczącym smeczem. Polka przejmowała inicjatywę pokazując świetny dobór zagrań. Miała dwie okazje na 5:2, jednak Jabeur wykazała się wytrwałością i ograniczyła liczbę błędów. Ostatecznie poznanianka oddała podanie pakując bekhend w siatkę. Dramaturgii dodał deszcz, który na chwilę wstrzymał ten morderczy bój. Polka wypracowała sobie dwa break pointy na 5:3, ale ostatecznie Jabeur wyrównała na 4:4 zdobywając cztery punkty od 15-40. Sensacja stała się jednak faktem. W 12. gemie Tunezyjka miała 40-0, ale straciła pięć punktów z rzędu. Przy piłce meczowej wpakowała bekhend w siatkę.
W trwającym dwie godziny i 28 minut meczu Jabeur zaserwowała dużo więcej asów (10-1) i zdobyła o jedno przełamanie więcej (4-3). Jednak ten najważniejszy punkt padł łupem Linette. Polka posłała 32 kończące uderzenia przy 35 niewymuszonych błędach. Tunezyjka miała 35 piłek wygranych bezpośrednio i 47 pomyłek. Linette była dużo skuteczniejsza przy siatce. Na 28 akcji zdobyła 22 punkty, a Jabeur tylko sześć z 19.
Tenisistki te spotkały się po raz drugi w tym roku. W Miami wygrała Jabeur 7:6(1), 6:2. Po raz drugi zmierzyły się w Rolandzie Garrosie. W ubiegłym sezonie w III rundzie Tunezyjka zwyciężyła 3:6, 6:0, 6:1. Polka wcześniej raz była górą, ale w nietypowych okolicznościach. W 2013 roku w ćwierćfinale w Baku Jabeur prowadziła 6:3, 4:1, ale skreczowała z powodu kontuzji kostki.
Linette odniosła trzecie zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 rankingu. Dwie wcześniejsze również zanotowała w wielkoszlemowych turniejach w ubiegłym roku. W Rolandzie Garrosie pokonała Ashleigh Barty (6:1, 2:2 i krecz Australijki). W Wimbledonie rozprawiła się z Ukrainką Eliną Switoliną.
Kolejną rywalką Linette będzie Martina Trevisan lub Brytyjka Harriet Dart. Włoszka w sobotę w Rabacie zdobyła pierwszy tytuł w WTA Tour.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 43,6 mln euro
niedziela, 22 maja
I runda gry pojedynczej kobiet:
Magda Linette (Polska) - Ons Jabeur (Tunezja, 6) 3:6, 7:6(4), 7:5
Program i wyniki turnieju kobiet
Zobacz też:
Kosmiczny finał w Strasburgu! Andżelika Kerber i Kaja Juvan dały koncert
Włoszka najlepsza w Maroku. Martina Trevisan jak Francesca Schiavone
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)