Set zmarnowanych szans. Iga Świątek potrafiła zachwycić (wideo)

Twitter / Eurosport / Na zdjęciu: Iga Świątek posyła kończące uderzenie
Twitter / Eurosport / Na zdjęciu: Iga Świątek posyła kończące uderzenie

Konfrontacja Polki z Chinką stała w pierwszym secie na wysokim poziomie. Iga Świątek nie poradziła sobie z Qinwen Zeng, choć zachwyciła kilkoma akcjami.

Reprezentantka Polski walczy o drugie w karierze zwycięstwo turniejowe w Rolandzie Garrosie. Za nią 31 wygranych meczów, a ewentualne pokonanie Qinwen Zheng pozwoli awansować do ćwierćfinału na paryskich kortach ziemnych.

W pierwszym secie lepsza była jednak Chinka, która wygrała 7-5 w tie-breaku. Iga Świątek przegrała pierwszą partię w tegorocznym Rolandzie Garrosie.

Już w dwóch gemach otwierających mecz doszło do walki na przewagi. Świątek broniła break pointy, wygrała własne podanie, a następnie wcześnie przełamała serwis Chinki. Polka prowadziła 3:0, ale to nie odebrało Zheng animuszu do walki. Azjatka potrafiła dojść od stanu 2:5 na 5:5, a w grze Świątek pojawiło się zdenerwowanie. Świątek zmarnowała pięć piłek setowych, przewagę 5-2 w tie-breaku i przegrała partię.

Świątek potrafiła w pierwszym secie pokazać popisać się kilkoma akcjami. W jednym z gemów serwisowych miała inicjatywę od momentu wprowadzenia piłki do gry, następnie mieszanką zagrań z forhendu i bekhendu ustawiła sobie wymianę. Zakończenie akcji nastąpiło bardzo dobrze wymierzonym forhendem w pobliże linii.

Czytaj także: Eksperci starali się wytłumaczyć porażkę Huberta Hurkacza. "Zabrakło skupienia"
Czytaj także: "Nieproszeni goście bez biletu". Zaskakująca sytuacja podczas meczu Hurkacza

ZOBACZ WIDEO Wiadomo, kiedy Mamed Chalidow wróci do oktagonu! "Chce się bić"

Komentarze (0)