[tag=40569]
Hubert Hurkacz[/tag] przegrał w 1/8 finału Roland Garros. Polak nie dał sobie rady z Norwegiem - Casperem Ruudem (TUTAJ przeczytasz pomeczową relację >>). Tym samym odpadł z dalszej rywalizacji podczas tego wielkoszlemowego turnieju. Na otarcie łez Hurkacz zainkasował prawie milion złotych nagrody (TUTAJ o tym pisaliśmy >>).
W III secie pojedynku rozgrywanego w Paryżu doszło do niecodziennej (choć akurat w stolicy Francji nie po raz pierwszy tak się stało) sytuacji. Otóż na korcie pojawiły się... gołębie. Sędzia musiał zdecydować o powtórzeniu akcji.
- Nieproszeni gości, bez biletu. Chociaż ten jeden wygląda na takiego, co miałby bilet, drugi na pewno nie - żartowali komentatorzy Eurosportu.
Przerywamy grę, bo... #RolandGarros #RG22 pic.twitter.com/u28aFqUYUW
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) May 30, 2022
- Popatrz, jakie one oswojone - kontynuowali dziennikarze na antenie telewizyjnej. - Tak, przecież one są u siebie.
Turniej Roland Garros potrwa do końca tygodnia (do 5 czerwca). W rywalizacji indywidualnej Polskę reprezentuje jeszcze Iga Świątek, która jeszcze dzisiaj (30 maja) zagra w IV rundzie z Chinką - Qinwen Zheng.
ZOBACZ WIDEO Wiadomo, kiedy Mamed Chalidow wróci do oktagonu! "Chce się bić"