"Nieproszeni goście bez biletu". Zaskakująca sytuacja podczas meczu Hurkacza

Hubert Hurkacz nie zdołał awansować do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju w Paryżu. Pojedynek z Casperem Ruudem został nagle przerwany przez... gołębie.

Marek Bobakowski
Marek Bobakowski
Podczas meczu Hurkacz-Ruud na korcie pojawiły się dwa gołębie Twitter / Twitter/Eurosport Polska / Podczas meczu Hurkacz-Ruud na korcie pojawiły się dwa gołębie.
Hubert Hurkacz przegrał w 1/8 finału Roland Garros. Polak nie dał sobie rady z Norwegiem - Casperem Ruudem (TUTAJ przeczytasz pomeczową relację >>). Tym samym odpadł z dalszej rywalizacji podczas tego wielkoszlemowego turnieju. Na otarcie łez Hurkacz zainkasował prawie milion złotych nagrody (TUTAJ o tym pisaliśmy >>).

W III secie pojedynku rozgrywanego w Paryżu doszło do niecodziennej (choć akurat w stolicy Francji nie po raz pierwszy tak się stało) sytuacji. Otóż na korcie pojawiły się... gołębie. Sędzia musiał zdecydować o powtórzeniu akcji.

- Nieproszeni gości, bez biletu. Chociaż ten jeden wygląda na takiego, co miałby bilet, drugi na pewno nie - żartowali komentatorzy Eurosportu.

- Popatrz, jakie one oswojone - kontynuowali dziennikarze na antenie telewizyjnej. - Tak, przecież one są u siebie.

Turniej Roland Garros potrwa do końca tygodnia (do 5 czerwca). W rywalizacji indywidualnej Polskę reprezentuje jeszcze Iga Świątek, która jeszcze dzisiaj (30 maja) zagra w IV rundzie z Chinką - Qinwen Zheng.

ZOBACZ WIDEO Wiadomo, kiedy Mamed Chalidow wróci do oktagonu! "Chce się bić"
Czy Iga Świątek wygra Roland Garros?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×