Udany powrót Agnieszki Radwańskiej na kort
W drugiej kolejce Lotto Superligi kibice mogli zobaczyć w akcji Agnieszkę Radwańską, a także jej siostrę Urszulę. Dla byłej wiceliderki rankingu WTA to był udany powrót na kort.
I był to występ udany, bo młodsza z sióstr okazała się lepsza od Kamilli Bartone, a potem w deblu razem z byłą drugą rakietą świata pokonała łotewsko-ukraiński duet Kamilla Bartone/Anastazja Soboleva. Dla klubu ze stolicy to już drugi wygrany mecz. Podobnie zresztą jak dla zespołów z Bytomia i Grodziska Mazowieckiego.
Wyniki 2. kolejki Lotto Superligi:
KS Górnik Bytom - OSAVI TT Kalisz 5:1
Daria Lopatetska - Jowana Kołowrotkiewicz 6:0, 6:1
Marcelina Podlińska - Karolina Bartusek 6:2, 6:2
Vit Kopriva - Petr Hajek 6:2, 2:6, 10:4
Wojciech Marek - Piotr Gryńkowski 6:7(1), 6:4, 7:10
Olivia Bergler/Daria Lopatetska - Karolina Bartusek/Agata Będkowska 6:2, 6:2
Vit Kopriva/Wojciech Marek - Petr Hajek/Michał Matuszewski 6:3, 6:0
WKT Mera Warszawa - PT Olimpia Poznań 4:2
Urszula Radwańska - Kamilla Bartone 6:0, 3:6, 12:10
Aleksandra Jeleń - Anna Korzeniak 6:2, 6:1
Daniel Michalski - Aldin Setkic 6:7 (2), 4:6
Luca Vanni - Jurgen Zopp 6:4, 6:4
Agnieszka Radwańska/Urszula Radwańska - Kamilla Bartone/Anastazja Soboleva 6:3, 6:4
Daniel Michalski/Luca Vanni - Aldin Setkic/Jurgen Zopp 3:6, 6:7(5)
AZS Tenis Poznań - KT Kubala Ustroń 0:6
Wiktoria Rutkowska - Natalia Siedliska 3:6, 2:6
Amelia Paszun - Marta Leśniak 2:6, 3:6
Borys Zgoła - Lukas Rosol 1:6, 1:6
Przemysław Michocki - Jaroslav Pospisil 5:7, 5:7
Wiktoria Rutkowska/Sylwia Zagórska - Marta Leśniak/Natalia Siedliska 6:3, 3:6, 6:10 Piotr Matuszewski/Maciej Smoła - Mateusz Kowalczyk/Lukas Rosol 6:7(5), 6:3, 8:10
CKT Grodzisk Mazowiecki - BKT Advantage Bielsko-Biała 5:1
Dalma Galfi - Maja Chwalińska 6:4, 3:6, 10:3
Jekaterina Gorgodze - Johana Markova 6:2, 6:3
Maks Kaśnikowski - Zdenek Kolar 2:6, 7:6(4), 5:10
Jerzy Janowicz - David Poljak 6:3, 7:6(3)
Jekaterina Gorgodze/Katarzyna Piter - Johana Markova/Patrycja Niewiadomska 6:1, 6:0
Jerzy Janowicz/Łukasz Kubot – Zdenek Kolar/David Poljak 6:1, 6:3
Czytaj także:
-> Wiktorowski o Świątek. Trener użył niecodziennego porównania
-> Francuz nowym panem poznańskiej mączki. Dwa sety w finale
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
-
Renata Karaś Zgłoś komentarz
PYTANIE: Dlaczego prawda zawsze leży po środku? ODPOWIEDŹ: Bo wszyscy kłamią. -
Kamil Konrad Zgłoś komentarz
Jestem zaskoczony ze grają w tej lidze aż tacy dobrzy zawodnicy znani z challengerów i nawet turniejów atp i wta. No to pięknie możemy się tylko cieszyć -
G77 Zgłoś komentarz
Po co się wygłupiać i rozmieniać na drobne -
Mareczek123 Zgłoś komentarz
To ten Jurgen Zopp co Szwarcenegera pokonał ? -
Waldemar Lazik Zgłoś komentarz
a moze pieniazki sie koncza,proponuje wstapic jak jeszcze nie wstapila do PiS u znajda stanowisko-wysoce płatne !!! -
JulkaD. Zgłoś komentarz
". Występów tej Pani na IO nigdy nie zapomnę! -
yes Zgłoś komentarz
siostry Radwańskie. Ciągnie wilka do lasu ;) To napisałem o Agnieszce Radwańskiej z Mery Warszawa. -
ilovesport Zgłoś komentarz
tym, że za granicą wciąż o niej pamiętają, świadczy choćby zaproszenie na Turniej Legend w ramach Wimbledonu czy też nostalgiczne komentarze w Internecie pod jej adresem - oczywiście głównie z zagranicy, "bo gdzieżby tam, od "Polaków""), jak i na, niestety, wielu innych naszych znakomitych lub przynajmniej bardzo dobrych sportowców. Indywidua te utwierdziły mnie w tym zachowaniu poprzez swoje zachowanie za każdym razem, gdy przegrywała mecze. Identyczne zdanie mam odnośnie bluzgów pod adresem m.in.: naszych siatkarzy i siatkarek po przegranym lub wygranym w nienajlepszym stylu meczu, naszych skoczków narciarskich i skoczkiń narciarskich po każdym nieudanym lub najwyżej "średniawym" konkursie, naszych piłkarzy i piłkarek po każdym niesatysfakcjonującym kibiców meczu, naszych szczypiornistów i szczypiornistek po każdym niesatysfakcjonującym kibiców meczu, czy w końcu po przegranym meczu dowolnej z naszych tenisistek, o którąkolwiek w danym momencie by nie chodziło. To zrozumiałe, że kibic krytykuje po każdym nieudanym meczu i punktuje każdy błąd, ale zawsze są pewne granice komentowania na forach. Punktowanie, co poszło nie tak w danym meczu, nawet dosadne - oczywiście, że tak; uciekanie się do niewybrednych uwag, a w skrajnych przypadkach wyzwisk jako rzekome odreagowanie po przegranym meczu - kategorycznie nie. Do licha, na którym jak na którym punkcie, ale na punkcie kulturalnego wyrażania swojego zdania jestem wręcz przewrażliwiony.