Kłopoty gwiazdy turnieju w Den Bosch. Mistrzyni olimpijska za burtą

PAP/EPA / Sander Koning / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
PAP/EPA / Sander Koning / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Arynka Sabalenka miała duże problemy w starciu z Belgijką Alison van Uytvanck w turnieju WTA 250 w Den Bosch. Odpadła rozstawiona z numerem drugim szwajcarska tenisistka Belinda Bencić.

W piątek w Den Bosch rozegrane zostały ćwierćfinały. W dużych opałach była Aryna Sabalenka (WTA 6), która zwyciężyła 6:3, 3:6, 7:6(5) Alison van Uytvanck (WTA 46). W pierwszym secie tenisistka z Mińska od wyniku 1:3 zdobyła pięć gemów z rzędu. W drugim Belgijka wyszła na prowadzenie 2:0 i nie oddała przewagi. W trzeciej partii przełamań nie było. Sabalenka spotkanie zakończyła za szóstą piłką meczową (dwie zmarnowała w 12. gemie).

W trwającym dwie godziny i pięć minut meczu Sabalenka zdobyła 43 z 59 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Zdobyła o pięć "oczek" więcej od van Uytvanck (98-93). Obie tenisistki zaliczyły po dwa przełamania.

W półfinale Sabalenkę czeka starcie z Shelby Rogers (WTA 42), która pokonała 3:6, 6:1, 6:4 Kirsten Flipkens (WTA 308). Mecz trwał dwie godziny i 13 minut. Amerykanka obroniła cztery z sześciu break pointów i zamieniła na przełamanie cztery z 10 szans. Belgijka jest półfinalistką Wimbledonu 2013. W przeszłości była notowana na 13. miejscu w rankingu.

Belinda Bencić (WTA 17) przegrała 4:6, 2:6 z Weroniką Kudermetową (WTA 24). W ciągu 87 minut Szwajcarka zmarnowała trzy break pointy i została przełamana trzy razy. Mistrzyni olimpijska nie powtórzy wyniku z 2015 roku, gdy doszła w Den Bosch do finału. Kudermetowa zgarnęła 36 z 48 punktów przy swoim pierwszym podaniu.

Jekaterina Aleksandrowa (WTA 30) w 43 minuty rozbiła 6:0, 6:1 Catherine McNally (WTA 229). Tenisistka mieszkająca w czeskiej Pradze zaserwowała siedem asów. Oddała rywalce zaledwie 18 punktów. Wykorzystała pięć z sześciu break pointów, a sama nie musiała bronić ani jednego. Kolejną rywalka Aleksandrowej będzie Kudermetowa.

Libema Open, Den Bosch (Holandia)
WTA 250, kort trawiasty, pula nagród 251,7 tys. dolarów
piątek, 10 czerwca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Aryna Sabalenka (1) - Alison van Uytvanck (Belgia) 6:3, 3:6, 7:6(5)
Jekaterina Aleksandrowa (7) - Catherine McNally (USA, Q) 6:0, 6:1
Weronika Kudermetowa (6) - Belinda Bencić (Szwajcaria, 2) 6:4, 6:2
Shelby Rogers (USA) - Kirsten Flipkens (Belgia) 3:6, 6:1, 6:4

Czytaj także:
Faworytki nie miały litości. Polka odpadła w Den Bosch
Niesamowity bój Polki w Nottingham. Niespodzianka była blisko

ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek szczerze o marzeniach z dzieciństwa. "Nie wyobrażałam sobie siebie z trofeami"

Komentarze (1)
avatar
Kri100f
11.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Turniej opanowany przez tenisistki ze wschodu, które nie powinny grać.