U pań dziką kartę otrzymała Serena Williams, która od roku nie była widziana na światowych kortach. 40-letnia Amerykanka nie zakończyła jeszcze kariery i ciągle ma nadzieję na zdobycie 24. tytułu w Wielkim Szlemie i wyrównanie rekordu wszech czasów Margaret Court.
Organizatorzy nagrodzili dzikimi kartami także brytyjskie tenisistki. Listę otwiera Katie Boulter. Znalazły się na niej również Katie Swan i Jodie Burrage oraz debiutujące w Wielkim Szlemie Sonay Kartal i Yuriko Miyazaki.
U panów największą gwiazdą wśród nagrodzonych jest Szwajcar Stan Wawrinka, czyli trzykrotny mistrz wielkoszlemowy. Organizatorzy przyznali również dziką kartę Holendrowi Timowi van Rijthovenowi, który sensacyjnie wygrał ubiegłotygodniowy turniej ATP 250 w Den Bosch.
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek ma problem. Cała nadzieja w trenerze
Wśród Brytyjczyków trudno mówić o zaskoczeniu. Dzikie karty otrzymali Liam Broady, Jay Clarke, Alastair Gray, Paul Jubb oraz Ryan Peniston, który we wtorek pokonał na trawnikach londyńskiego Queen's Clubu notowanego na piątym miejscu w rankingu ATP Norwega Caspera Ruuda.
Organizatorzy mają jeszcze do przyznania kilka dzikich kart. Ich ogłoszenia należy się spodziewać w weekend. Tymczasem już w poniedziałek ruszają trzystopniowe eliminacje do Wimbledonu 2022. Zmagania w turnieju głównym zostaną zainaugurowane 27 czerwca i potrwają do 10 lipca.
Dzikie karty do głównej drabinki Wimbledonu 2022 (singiel kobiet):
1. Katie Boulter (Wielka Brytania)
2. Jodie Burrage (Wielka Brytania)
3. Sonay Kartal (Wielka Brytania)
4. Yuriko Miyazaki (Wielka Brytania)
5. Katie Swan (Wielka Brytania)
6. Serena Williams (USA)
7. do przyznania
8. do przyznania
Dzikie karty do głównej drabinki Wimbledonu 2022 (singiel mężczyzn):
1. Liam Broady (Wielka Brytania)
2. Jay Clarke (Wielka Brytania)
3. Alastair Gray (Wielka Brytania)
4. Paul Jubb (Wielka Brytania)
5. Ryan Peniston (Wielka Brytania)
6. Tim van Rijthoven (Holandia)
7. Stan Wawrinka (Szwajcaria)
8. do przyznania
Czytaj także:
Wielkie zmiany w rankingu ATP. Które miejsce Huberta Hurkacza?
Iga Świątek utrzymuje się na tronie. Tylko jedna roszada w elicie