Daniel Michalski rządził na korcie w wygranym 6:3, 6:3 meczu z Portugalczykiem. Miał co prawda problem z utrzymaniem własnego podania, ale na ten sam mankament narzekał w swojej grze Pedro Araujo.
W sześciu z dziewięciu gemów w pierwszym secie było przełamanie serwisu przeciwnika. Michalski dwa razy utrzymał własne podanie i wyszedł na prowadzenie w spotkaniu.
Pojedynek potrwał godzinę i 42 minuty. W drugim secie częściej niż w pierwszym zwyciężali serwujący. Były w nim trzy przełamania i ponownie na swoim postawił Michalski.
Tym samym pozostaje on w grze o zwycięstwo w Challengerze w Oeiras. Za nim dwie wygrane w portugalskiej imprezie, a jego przeciwnikiem w ćwierćfinale będzie Kimmer Coppejans. Belg w poprzedniej rundzie poradził sobie w dwóch setach ze Stevenem Diezem.
Nieco ponad godzinę spędzili na korcie Piotr Matuszewski i Andrew Paulson. Polsko-czeski debel zwyciężył w Mediolanie z Victorem Durasoviciem i Aldinem Setkiciem. W pierwszym secie pozwolili Norwegowi oraz Bośniakowi na wygranie trzech gemów, a w drugim zaledwie jednego. Ani razu nie oddali własnego podania. Także oni awansowali do ćwierćfinału, a w nim zmierzą się z rozstawionymi z numerem czwartym Luciano Darderim i Fernando Rombolim.
II runda gry pojedynczej Challengera w Oeiras:
Daniel Michalski (Polska) - Pedro Araujo (Portugalia) 6:3, 6:3
I runda gry podwójnej Challengera w Mediolanie:
Piotr Matuszewski / Andrew Paulson (Polska / Czechy) - Viktor Durasović / Aldin Setkić (Norwegia / Bośnia i Hercegowina) 6:3, 6:1
Czytaj także: Rosyjskie media piszą o Hubercie Hurkaczu. "Fenomenalny mecz"
Czytaj także: "Kocham". Nie uwierzysz, komu Hurkacz wyznał miłość po finale
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wchodziła pod kosz i nagle... Coś niesamowitego!