Świątek szczera po trudnym zwycięstwie! Mówi, w czym rywalka była lepsza

- Nie myślę o rekordach - tak po meczu z Holenderką Lesley Pattinamą Kerkhove wypowiadała się Iga Świątek. Odniosła się też do kolejnej rywalki.

Rafał Sierhej
Rafał Sierhej
Iga Świątek i Lesley Pattinama Kerkhove PAP/EPA / TOLGA AKMEN / Na zdjęciu: Iga Świątek i Lesley Pattinama Kerkhove
Iga Świątek pokonała Lesley Pattinama Kerkhove 6:4, 4:6, 6:3 i awansowała do trzeciej rundy tegorocznego Wimbledonu. Polka zdołała w trzech setach ograć niżej notowaną rywalkę, ale z pewnością nie był to łatwy mecz.

Świątek brakowało dziś precyzji w zagraniach, które zwykle dawałyby jej punkty. Pierwsza rakieta świata starała się grać, najlepiej jak potrafi, ale w tym meczu nie zawsze jej to wychodziło.

Tenisistka po meczu sama zwróciła na to uwagę. - Próbowałam grać swój najlepszy tenis, ale nie do końca mi to dzisiaj wychodziło. Nie myślę o rekordach, chcę po prostu wygrywać każdy kolejny mecz - komentowała na gorąco Polka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejewsporcie: tak wyglądają wakacje reprezentanta Polski

Trudne warunki postawiła jej dziś rywalka, po której było doskonale widać, że jej ulubioną nawierzchnią jest trawa. - Myślę, że rywalka korzystała z panujących warunków lepiej ode mnie, rozegrała świetny mecz. Dobrze zrozumiała, jak powinna dziś grać, ale udało mi się odpowiedzieć - stwierdziła liderka rankingu WTA po meczu.

Rywalką Świątek w trzeciej rundzie będzie notowana w czwartej dziesiątce rankingu WTA Alize Cornet. - Czekam na mecz z Alize Cornet, wierzę, że to będzie ciekawe spotkanie - zakończyła polska tenisistka.

Mecz pomiędzy Igą Świątek a Alize Cornet zaplanowany jest na sobotę 2 lipca. Nie wiadomo jeszcze, o której godzinie rozpocznie się to spotkanie.

Zobacz też:
Niepokój po meczu Igi Świątek
Wimbledon traci kolejną gwiazdę! "Mam złamane serce"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×