Przed Wimbledonem wszystko wskazywało na to, że Carlos Alcaraz może mieć ogromne problemy na kortach trawiastych. Jednak już w trakcie imprezy pokazuje, że rozpędza się z rundy na rundę. Tym razem, w swoim trzecim spotkaniu, łatwo uporał się z Niemcem Oscarem Otte (6:3, 6:1, 6:2).
Jednak nie sam awans do 4. rundy zrobił wrażenie na obserwatorach tego spotkania, a styl w jakim tego dokonał Hiszpan. Tu nawet nie chodzi o to, iż Niemiec nie miał najmniejszych szans. Przede wszystkim fani oglądający to starcie byli świadkami popisowej gry Alcaraza.
Najbardziej efektowna akcja miała miejsce w drugim secie przy pierwszym gemie serwisowym Otte. Wydawało się, że po dobrym serwisie Niemiec będzie miał pełną kontrolę nad rozegraniem tego punktu. Tak też było przez kilka uderzeń, a już w szczególności volley Otte przy siatce niemalże gwarantował mu punkt.
ZOBACZ WIDEO: Prawdziwa magia! Zobacz, co zrobił reprezentant Polski
Wtedy w szaleńczą pogoń rzucił się jednak Alcaraz. Hiszpan nie dość, że dogonił piłkę to jeszcze popisał się niesamowitym forehandem bitym z głębokiej defensywy. Tę akcję można oglądać w nieskończoność.
W 4. rundzie Carlosa Alcaraza czeka trudne zadanie. Tym razem jego rywalem będzie Jannik Sinner, który bez większych problemów uporał się z doskonale spisującym się na trawie Johnem Isnerem. Warto zwrócić uwagę na ten pojedynek, bowiem zmierzy się tam przyszłość światowego tenisa - Włoch ma 20 lat, a Hiszpan 19.
We could watch this @carlosalcaraz forehand winner over and over #Wimbledon pic.twitter.com/6g82f4ShPi
— Wimbledon (@Wimbledon) July 1, 2022
Zobacz także: Wielki powrót Polaków
Zobacz także: Isner pobił rekord świata!