Znamy finalistów turnieju we Wrocławiu. Polak przed szansą na pierwszy tytuł

Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour/Jan Engel / Na zdjęciu: Maks Kaśnikowski
Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour/Jan Engel / Na zdjęciu: Maks Kaśnikowski

W sobotę rozegrano półfinały singla oraz finał debla zawodów Betard Cup 2022 zaliczanych do cyklu Lotos PZT Polish Tour. W imprezie rangi ITF World Tennis Tour o puli nagród 15 tys. dolarów o pierwszy tytuł powalczy Maks Kaśnikowski.

W sobotnim półfinale wrocławskich zawodów doszło do polskiego starcia z udziałem Macieja Rajskiego i Maksa Kaśnikowskiego. Młodszy z Biało-Czerwonych odrobił w pierwszym secie stratę przełamania i wygrał cztery gemy z rzędu. W drugiej partii Kaśnikowski nie dał już szans rodakowi i po 84 minutach zwyciężył ostatecznie 6:3, 6:2.

Pochodzący z Warszawy tenisista po raz pierwszy w karierze dotarł do finału zawodów rangi ITF World Tennis Tour. W środę będzie obchodzić 19. urodziny, dlatego na pewno chciałby sobie zrobić odpowiedni prezent.

- Warunki pogodowe wreszcie były dobre. Nie było nadmiernego upału, nie wiało, nie padało, nie grzmiało. Po prostu idealne warunki do gry, które wykorzystałem w 100 procentach. Grałem bardzo dobrze, robiłem mało błędów, miałem bardzo dużo wygrywających zagrań. Także jestem zadowolony i cieszę się, że awansowałem tu do finału - powiedział Kaśnikowski (cytat za PZT).

ZOBACZ WIDEO: #dziejewsporcie: tak wyglądają wakacje reprezentanta Polski

Pokonany Rajski nie był zadowolony ze swojej postawy. - Mocno zawodził mnie serwis, niestety bez pierwszego podania trudno wygrać, szczególnie z tak ofensywnie grającym zawodnikiem. Zdecydowanie zbyt dużo podwójnych błędów dziś zrobiłem. Maks zagrał naprawdę dobry mecz, był dzisiaj lepszy ode mnie i zasłużył na występ w finale.

Przeciwnikiem Kaśnikowskiego w niedzielnym finale (godz. 11:00) będzie Petr Nouza. Rozstawiony z trzecim numerem Czech także stoczył bój z rodakiem w półfinale, bowiem pokonał Vaclava Safranka 6:4, 1:6, 6:1. 23-letni reprezentant naszych południowych sąsiadów również celuje w premierowe singlowe mistrzostwo na zawodowych kortach.

W sobotę poznaliśmy triumfatorów turnieju debla zawodów Betard Cup 2022. Po tytuł sięgnęli Hiszpanie Max Alcala Gurri i Bruno Pujol Navarro, którzy pokonali czeską parę Jiri Barnat i Filip Duda 6:4, 7:5. Dla obu to pierwsze trofeum w zawodowej karierze.

Betard Cup, Wrocław (Polska)
ITF World Tennis Tour, kort ziemny, pula nagród 15 tys. dolarów

GRA POJEDYNCZA

finał gry pojedynczej:

niedziela, 3 lipca

Petr Nouza (Czechy, 3) - Maks Kaśnikowski (Polska, 6)

półfinał gry pojedynczej:

sobota, 2 lipca

Petr Nouza (Czechy, 3) - Vaclav Safranek (Czechy) 6:4, 1:6, 6:1
Maks Kaśnikowski (Polska, 6) - Maciej Rajski (Polska, 4) 6:3, 6:2

GRA PODWÓJNA

finał gry podwójnej:

sobota, 2 lipca

Max Alcala Gurri (Hiszpania) / Bruno Pujol Navarro (Hiszpania) - Jiri Barnat (Czechy, 2) / Filip Duda (Czechy, 2) 6:4, 7:5

Czytaj także:
Agnieszka Radwańska wraca na Wimbledon. Znamy rywalki Polki
Iga Świątek wspiera Ukrainę. Będzie hitowy mecz!

Komentarze (0)