Andy Murray miał duże nadzieje związane z sezonem gry na trawie, jednak rywalizację w tym okresie rozgrywek zakończy bez tytułu. Po finale w Stuttgarcie i II rundzie Wimbledonu Brytyjczyk wystąpił w turnieju ATP w Newport, gdzie doszedł do ćwierćfinału. W tej fazie przegrał 5:7, 4:6 z Aleksandrem Bublikiem.
- Wspaniale jest być tu ponownie w półfinale. Chcę wygrać jak najwięcej meczów - powiedział 25-latek z Gatczyny, finalista Infosys Hall of Fame Open z 2019 roku, cytowany przez atptour.com.
W półfinale rozstawiony z numerem trzecim Bublik zmierzy się z rewelacyjnym Jasonem Kublerem. Australijczyk, który w II rundzie wyeliminował najwyżej rozstawionego Felixa Augera-Aliassime'a, poszedł za ciosem i w piątek wygrał 7:5, 7:6(3) z rodakiem i turniejową "ósemką", Jamesem Duckworthem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili reprezentanci Polski
- To dla mnie ważne zwycięstwo pod względem mentalnym. Cieszę się, że przez cały mecz byłem konsekwentny - skomentował 29-letni Kubler, dla którego to pierwszy w karierze awans do półfinału w głównym cyklu.
Infosys Hall of Fame Open, Newport (USA)
ATP 250, kort trawiasty, pula nagród 594,5 tys. dolarów
piątek, 15 lipca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Aleksander Bublik (Kazachstan, 3) - Andy Murray (Wielka Brytania, 6/WC) 7:5, 6:4
Jason Kubler (Australia) - James Duckworth (Australia, 8) 7:5, 7:6(3)
Ostre słowa o Djokoviciu! "Jedna z najniebezpieczniejszych osób na świecie"
Kto awansuje do finału? 
