Mistrzyni US Open znów rozczarowała. Dwa mecze Wiktorii Azarenki

Brytyjska tenisistka Emma Raducanu straciła szanse na triumf w turnieju WTA 250 w Waszyngtonie. Dwa mecze jednego dnia rozegrała Wiktoria Azarenka.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek
Wiktoria Azarenka PAP/EPA / Na zdjęciu: Wiktoria Azarenka
W Waszyngtonie wyłonione zostały półfinalistki. W tym gronie nie ma Emmy Raducanu (WTA 10), która przegrała 6:7(6), 1:6 z Ludmiłą Samsonową (WTA 60). W pierwszym secie Brytyjka poderwała się do walki ze stanu 2:4, ale zmarnowała cztery piłki setowe, po dwie w 10. gemie i tie breaku. W drugim secie mistrzyni US Open zdobyła tylko 15 punktów.

W trwającym godzinę i 46 minut meczu obie tenisistki popełniły po siedem podwójnych błędów. Samsonowa zaserwowała dziewięć asów, a Raducanu tylko jednego. Brytyjka uzyskała trzy przełamania, a własne podanie oddała pięć razy. Było to pierwsze spotkanie tych zawodniczek. Dla Samsonowej jest to drugie zwycięstwo nad rywalką z Top 10 rankingu. W kwietniu tego roku w Stuttgarcie wyeliminowała Karolinę Pliskovą.

W czwartek nie odbył się mecz II rundy pomiędzy Wiktorią Azarenką (WTA 20) a Terezą Martincovą (WTA 73). Dzień później była liderka rankingu pokonała Czeszkę 7:6(7), 6:2. Dwukrotna mistrzyni Australian Open wróciła z 0:2 w pierwszym secie. W tie breaku obroniła piłkę setową. W piątek wyszła na kort jeszcze raz. W ćwierćfinale popełniła siedem podwójnych błędów i uległa 1:6, 3:6 Xiyu Wang (WTA 95). Na początku drugiego seta Azarenka korzystała z interwencji medycznej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis nowej gwiazdy Barcy. Tak się przywitał z fanami

Kaia Kanepi (WTA 37) zwyciężyła 6:7(4), 6:4, 6:3 Annę Kalinską (WTA 71) po dwóch godzinach i 33 minutach. W pierwszym secie Estonka roztrwoniła prowadzenie 4:1. W drugiej partii odrodziła się ze stanu 0:3. Od tego momentu zdobyła 12 z 16 kolejnych gemów. W całym meczu Kanepi zaserwowała 12 asów, a Kalinska popełniła 10 podwójnych błędów.

Daria Saville (WTA 88) pokonała 6:1, 7:5 Rebeccę Marino (WTA 111). W drugim secie Kanadyjka z 1:4 wyrównała na 4:4, ale w końcówce Australijka skruszyła jej opór. W ciągu 79 minut tenisistka z Melbourne odparła sześć z siedmiu break pointów i zamieniła na przełamanie pięć z sześciu szans.

Saville ma za sobą operację ścięgna Achillesa i długą walkę o powrót do zdrowia. W lutym tego roku znajdowała się na 627. miejscu w rankingu. W Waszyngtonie awansowała do pierwszego półfinału w WTA Tour od 2018 roku (Acapulco). Australijka notuje trzeci w sezonie bardzo dobry występ w USA. W Indian Wells doszła do 1/8 finału, a w Miami osiągnęła ćwierćfinał.

W półfinale Kanepi zmierzy się z Saville. Będzie to ich drugie starcie. W 2011 roku trafiły na siebie w turnieju ITF w Helsinkach i Estonka wygrała 6:0, 7:6(2). Samsonowa spotka się z Wang, którą pokonała 6:4, 2:6, 7:5 w decydującej rundzie kwalifikacji do Australian Open 2020.

Citi Open, Waszyngton (USA)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 251,7 tys. dolarów
piątek, 5 sierpnia

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Kaia Kanepi (Estonia, 6) - Anna Kalinska 6:7(4), 6:4, 6:3
Ludmiła Samsonowa - Emma Raducanu (Wielka Brytania, 2) 7:6(6), 6:1
Xiyu Wang (Chiny, LL) - Wiktoria Azarenka (4) 6:1, 6:3
Daria Saville (Australia) - Rebecca Marino (Kanada, Q) 6:1, 7:5

II runda gry pojedynczej:

Wiktoria Azarenka (4) - Tereza Martincova (Czechy) 7:6(7), 6:2

Czytaj także:
Trzysetowy bój ze szczęśliwym zakończeniem. Maja Chwalińska zagra o finał
Iga Świątek poznała drabinkę w Toronto. Wielkie nazwiska na drodze Polki

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Czy Daria Saville awansuje do finału w Waszyngtonie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×