W sierpniu 2021 roku Katarzyna Kawa (WTA 150) zaliczyła udany występ w Koser Jeweler Tennis Challenge. W ćwierćfinale turnieju w Landisville pokonała Magdalenę Fręch i dopiero w następnej fazie zatrzymała ją Hiszpanka Nuria Parrizas-Diaz.
Teraz kryniczanka przyleciała do USA, aby przygotować się do gry w wielkoszlemowym US Open 2022. Zanim powalczy w nowojorskich eliminacjach, zaprezentuje się w zawodach ITF World Tennis Tour w Landisville i Bronksie.
Kawa została rozstawiona z ósmym numerem w Landisville. Na inaugurację zmierzyła się z Francescą di Lorenzo (WTA 256). Po wyrównanym początku Amerykanka wygrała cztery gemy z rzędu i zamknęła premierową odsłonę wynikiem 6:3.
ZOBACZ WIDEO: Messi haruje na początku sezonu, a żona?! Te zdjęcia robią furorę
Pochodząca z Krynicy-Zdroju tenisistka odpowiedziała jednak znakomicie. Drugiego seta wygrała do zera i szybko wyrównała stan spotkania. W decydującej odsłonie di Lorenzo udało się dwukrotnie odrobić stratę przełamania. Przy rezultacie 4:4 Polka postarała się o jeszcze jednego breaka, a po zmianie stron wykorzystała pierwszą piłkę meczową.
Po dwóch godzinach i dziewięciu minutach Kawa zwyciężyła ostatecznie 3:6, 6:0, 6:4 i awansowała do II rundy zawodów w Landisville. Jej kolejną przeciwniczką będzie w czwartek reprezentująca Uzbekistan Nigina Abduraimowa (WTA 175), która po trzysetowym boju wygrała na inaugurację z Brytyjką Yuriko Miyazaki 3:6, 6:3, 7:5.
Koser Jeweler Tennis Challenge, Landisville (USA)
ITF World Tennis Tour, kort twardy, pula nagród 100 tys. dolarów
środa, 10 sierpnia
I runda gry pojedynczej:
Katarzyna Kawa (Polska, 8) - Francesca di Lorenzo (USA) 3:6, 6:0, 6:4
Czytaj także:
Jest nowy ranking WTA. Magdalena Fręch wypadła z Top 100
Dobre wieści dla Huberta Hurkacza. Lider ucieka konkurentom