Hubert Hurkacz poznał rywala. Zagra z nim wspólnie w deblu

Facebook / huberthurkacz.official / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Facebook / huberthurkacz.official / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz w pierwszej rundzie turnieju ATP 1000 w Cincinnati zmierzy się z Johnem Isnerem. Co ciekawe, z nim wspólnie rywalizować będzie w deblu. Amerykanin pokonał w poniedziałek Benjamina Bonziego 7:6(11), 3:6, 7:6(4).

W Cincinnati podobnie jak w innych turniejach z serii US Open Series Hubert Hurkacz został rozstawiony z "ósemką". To ponownie pozwoliło mu na dłuższy odpoczynek, bowiem nie musiał on rywalizować w pierwszej rundzie.

Drabinka ułożyła się tak, że o awans do drugiej rundy i potyczkę z Polakiem walczyli John Isner i Benjamin Bonzi. Po trwającej prawie dwie i półgodziny walce lepszy okazał się Amerykanin, który zwyciężył 7:6(11), 3:6, 7:6(4).

Co ciekawe, nadchodzący rywal Hurkacza w singlu to jego... deblowy partner w Cincinnati. Polsko-amerykański duet we wtorek rozegra pierwsze spotkanie w grze podwójnej. Ich rywalami będą Niemcy Kevin Krawietz i Andreas Mies. Dzień później przyjdzie im rywalizować po przeciwnej stronie siatki.

Bonzi dobrze zaczął starcie z Isnerem. Już w premierowym gemie meczu wypracował sobie break point, co nie zdarza się często w pojedynkach z Amerykaninem. Francuz nie wykorzystał jednak swojej okazji.

W trzecim gemie meczu ponownie miał szansę, aby przełamać rywala. Ponownie jednak sytuację zdołał opanować Isner. Żaden z zawodników nie wypracował więcej break pointów i o końcowym wyniku seta zadecydował tie-break. W nim działo się naprawdę dużo, oboje na potęgę nie wykorzystywali piłek setowych. Ostatecznie udało się to Amerykaninowi, który zwyciężył 13:11.

Drugi set zakończył się zdecydowanie szybciej. Kluczowe okazało się przełamanie uzyskane przez Francuza w czwartym gemie. Rywal nie był w stanie odrobić straty, a Bonzi wykorzystał pierwszą piłkę setową i wyrównał stan pojedynku.

W decydującej partii ponownie doszło do tie-breaka. Tym razem jednak żaden z tenisistów ani razu nie wypracował sobie break pointa. Po dobrym początku Isnera jego przeciwnik zniwelował stratę, ale od wyniku 4:4 błyszczał już tylko Amerykanin. Ten wygrał trzy akcje z rzędu, w tym dwie przy podaniu Bonziego i ostatecznie triumfował w tym spotkaniu.

Teraz przed Isnerem teoretycznie trudniejsze zadanie, bowiem zmierzy się z dziesiątym tenisistą rankingu ATP. Jednak dotychczas obaj zmierzyli się dwukrotnie przy okazji US Open Series i oba te spotkania wygrał Amerykanin, ponadto bez straty seta.

Western & Southern, Cincinnati (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 6,280 mln dolarów
poniedziałek, 15 sierpnia

I runda gry pojedynczej:

John Isner (USA) - Benjamin Bonzi (Francja) 7:6(11), 3:6, 7:6(4)

Przeczytaj także:
Niewykorzystana szansa. Hubert Hurkacz był blisko życiowego rekordu
Robi wrażenie. Tyle w Montrealu zarobił Hubert Hurkacz

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisistka rozczuliła fanów. Pokazała wyjątkowy trening

Komentarze (3)
avatar
Pablo Chojnice
16.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Boże jak ja nie cierpię tego drewnianego kawałka drewna, dosłownie Pinokia z niego wystrugać 
avatar
fanka Rożera - official SF
16.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Turnieje SANITARNE, NIE SPORTOWE nikogo nie obchodzą OPRÓCZ PRZEKUPNYCH POLITYKÓW przez BIG PHARME i ich płatnych pachołków medialnych. Po nagonce płatnych osiolków redaktorów razem z polityka Czytaj całość