Niewiarygodny dreszczowiec w US Open! Awans finalistki Australian Open

PAP/EPA / Sarah Yenesel / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
PAP/EPA / Sarah Yenesel / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka powstała z kolan! Tenisistka rozstawiona z numerem szóstym stoczyła niesłychaną batalię z Estonką Kaią Kanepi w wielkoszlemowym US Open 2022 w Nowym Jorku. W kolejnej rundzie jest Amerykanka Danielle Collins.

Przed rokiem Aryna Sabalenka (WTA 6) doszła w US Open do półfinału. Tym razem była w ogromnych opałach już w II rundzie. Mieszkająca w Miami tenisistka zwyciężyła 2:6, 7:6(8), 6:4 Kaię Kanepi (WTA 34). Estonka prowadziła 6:2, 5:1. Sabalenka powstała z kolan i o losach drugiego seta zadecydował tie break. Obroniła w nim dwie piłki meczowe, przy 6-7 i 7-8. W trzeciej partii zdobyła przełamanie na 3:2 i do końca utrzymała przewagę.

Mecz trwał dwie godziny i 15 minut. Kanepi zaserwowała dziewięć asów i wykorzystała pięć z dziewięciu break pointów. Sabalenka popełniła 11 podwójnych błędów i zamieniła na przełamanie cztery z sześciu okazji. O siedem punktów więcej zdobyła Estonka (104-97), ale pożegnała się z turniejem.

Kanepi w każdej wielkoszlemowej imprezie doszła do ćwierćfinału, w tym dwa razy w US Open (2010, 2017). Ostatni taki rezultat Estonka osiągnęła w tegorocznym Australian Open. 37-letnia tenisistka z Tallina zanotowała 56. wielkoszlemowy start w singlu, 15. w Nowym Jorku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!

Sabalenka po raz piąty bierze udział w US Open. Kolejną jej rywalką będzie Clara Burel (WTA 131), która pokonała 6:4, 4:6, 6:4 Alison van Uytvanck (WTA 43). W ciągu godziny i 55 minut obie tenisistki miały po 13 break pointów. Francuzka oddała podanie sześć razy, a uzyskała siedem przełamań. Zdobyła o pięć punktów więcej od Belgijki (95-90). Burel turniej rozpoczęła od odprawienia Jeleny Rybakiny, mistrzyni Wimbledonu. W czwartek po raz drugi awansowała do III rundy wielkoszlemowego turnieju (Roland Garros 2020).

Danielle Collins (WTA 19) w 89 minut wygrała 6:2, 7:5 z Cristiną Bucsą (WTA 118). W drugim secie Hiszpanka obroniła piłkę meczową i wyrównała na 5:5. W dwóch kolejnych gemach zdobyła tylko dwa punkty. Amerykanka zgarnęła 27 z 33 piłek przy swoim pierwszym podaniu. Zniwelowała cztery z sześciu break pointów i spożytkowała pięć z 11 okazji na przełamanie. Finalistka tegorocznego Australian Open miała 28 kończących uderzeń i 17 niewymuszonych błędów. Na koncie Bucsy zapisano 18 piłek wygranych bezpośrednio i 15 pomyłek.

W I rundzie Karolina Pliskova (WTA 22) wróciła z 1:4 w trzecim secie i wyeliminowała Magdę Linette. Drugi mecz Czeszki takich emocji nie dostarczył. Pokonała 6:3, 6:2 swoją rodaczkę Marie Bouzkovą (WTA 41). W ciągu 68 minut finalistka US Open 2016 i Wimbledonu 2021 zdobyła 30 z 33 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła jeden break point i uzyskała trzy przełamania. Byłej liderce rankingu naliczono 23 kończące uderzenia przy 15 pomyłkach. Bouzkovej zanotowano dziewięć piłek wygranych bezpośrednio i 12 pomyłek.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 60,1 mln dolarów
czwartek, 1 września

II runda gry pojedynczej:

Aryna Sabalenka (6) - Kaia Kanepi (Estonia) 2:6, 7:6(8), 6:4
Danielle Collins (USA, 19) - Cristina Bucsa (Hiszpania, Q) 6:2, 7:5
Karolina Pliskova (Czechy, 22) - Marie Bouzkova (Czechy) 6:3, 6:2
Clara Burel (Francja, Q) - Alison van Uytvanck (Belgia) 6:4, 4:6, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Zobacz także:
Dwa sety w meczu z Czeszkami. Ostatni start Sereny i Venus
Dwa oblicza byłej liderki rankingu w meczu z debiutantką. Świetny dzień Chinek

Komentarze (1)
avatar
Columb2000
2.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie, odpadnie w 3 rundzie