Niesamowite. Tak będzie wyglądał najnowszy ranking WTA

Getty Images / Sarah Stier / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Sarah Stier / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek w zeszłym roku dotarła do czwartej rundy US Open. Tym razem Polka okazała się najlepsza pokonując w finale Ons Jabeur. To zwycięstwo oznacza, że liderka światowego rankingu w poniedziałek powiększy swoją przewagę nad rywalkami.

W tym artykule dowiesz się o:

Rywalizacje w Nowym Jorku Iga Świątek rozpoczynała co prawda jako faworytka do wygrania US Open według bukmacherów, ale jej ostatnia forma była zdecydowanie gorsza niż w pierwszej części sezonu.

Polka udanie rozpoczęła turniej, ale już od trzeciej rundy zaczęły robić się schody. Mimo, że liderka światowego rankingu wygrywała, to musiała się sporo napracować, aby zwyciężać kolejne spotkania. Od meczu z Lauren Davis Świątek spędzała na korcie w każdej następnej potyczce prawie dwie godziny. Czas ten przekroczyła nawet w rywalizacji z Jule Niemeier i Aryną Sabalenką, które urwały raszyniance po jednym secie.

Również finałowe spotkanie z Ons Jabeur potrwało prawie dwie godziny. Jednak Świątek wygrała z Tunezyjką 6:2, 7:6(5) i została królową Nowego Jorku. Polka ma już na swoim koncie trzy zwycięstwa w wielkoszlemowych turniejach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!

W zeszłym roku Świątek w US Open dotarła do czwartej rundy. Jej świetny występ w tym roku oznacza, że otrzyma ona kolejne punkty i powiększy przewagę nad resztą rywalek w światowym rankingu.

Przed rozpoczęciem rywalizacji w Nowym Jorku 21-latka miała na swoim koncie 8605 punktów. Triumf w tym turnieju oznacza, że w poniedziałek liderka światowego rankingu przebije granicę 10000 "oczek".

Na koncie Polki pojawi się dokładnie 10365 punktów. W ostatniej dekadzie taką liczbę "oczek" lub większą miały tylko Serena Williams, Wiktoria Azarenka i Ashleigh Barty.

Od poniedziałku 2. rakietą świata zostanie Jabeur. Tunezyjka przed US Open zajmowała piątą lokatę, ale dotarcie do finału dało jej solidny awans w rankingu. Jej liczba punktów wynosić będzie 5090. To o ponad połowę mniej niż liczba "oczek", które posiadać będzie prowadzącą Świątek. Przewaga Polki jest ogromna i oznacza, że na pierwsze miejsce przez najbliższe miesiące nie przebije się żadna inna tenisistka.

Przeczytaj także:
Iga Świątek królową Nowego Jorku. Polka rozbiła bank!
Zagrała przy siatce i zaskoczyła rywalkę. Jabeur nie miała nic do powiedzenia po uderzeniu Świątek

Komentarze (12)
avatar
Palirbis
12.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli Iga miała 8605 pkt to po dodaniu 2000 pkt wychodzi 10605pkt a nie jakieś 10365pkt. To są podstawowe informacje, redaktor nie potrafi liczyć. Dałeś ciała redaktorku. 
avatar
Grieg
12.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ons ma prawo żałować, że turniej w Wimbledonie nie był punktowany - od Igi nadal dzieliłaby ją przepaść, ale pozostałym odskoczyłaby dodatkowo na ponad 1000 pkt. Ale i tak powinna na dłużej poz Czytaj całość
avatar
token
11.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dodajmy jeszcze że w tym roku nie było punktów za Wimbledon i Ons (za finał) i Iga ( za 4runde) !!! 
avatar
ALKOHOLIK
11.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiadomo o co chodzi w tym art. Mowa o rankingu którego nie ma.. 
avatar
kristobal
11.09.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
teraz dobrze byłoby zdobyć trochę punktów w WTA Finals i Iga będzie miała względny spokój. Będzie mogła skupiać się tylko na Wielkich Szlemach i w mniejszym stopniu na dużych turniejach. W Aust Czytaj całość